Mario Zagallo opuścił szpital. Pele życzy mu szybkiego powrotu do zdrowia
Legenda brazylijskiej piłki nożnej Mario Zagallo wyszedł ze szpitala, w którym przebywał przez 12 dni z powodu infekcji dróg oddechowych. W poniedziałek życzenia szybkiego powrotu do zdrowia złożył mu Pele.
Były piłkarz został przyjęty na oddział intensywnej terapii szpitala w Rio de Janeiro 26 lipca.
"Po ciężkich dniach wracam na 113 proc. Dziękuję wszystkim za wsparcie" – napisał w niedzielę na Instagramie Zagallo, pierwszy mistrz świata jako zawodnik, a potem jako trener.
"Zdrowia każdego dnia, mój przyjacielu" - skomentował wpis Pele, który grał u jego boku podczas mistrzostw świata w 1958 i 1962 roku, a następnie pod jego wodzą w 1970 roku.
ZOBACZ TAKŻE: FC Barcelona szantażuje Frenkiego de Jonga. Zdaniem zarządu popełniono przestępstwo
Zagallo jako pierwszy wygrał mistrzostwo świata jako zawodnik (w 1958 i 1962 roku), a następnie jako trener (1970), na długo zanim dokonali tego Niemiec Franz Beckenbauer (1974 i 1990) oraz Francuz Didier Deschamps (1998 i 2018).
Dotychczas pozostaje jedyną osobą, która wzięła udział w pięciu finałach mundialu. Przegrał tylko raz - z Francją w 1998 roku jako trener. W 1994 roku był asystentem Carlosa Alberto Parreiry.
Jego największym sukcesem jest doprowadzenie "Canarinhos" do tytułu mistrzów świata w 1970 roku jako świeżo mianowany selekcjoner. Jego podopieczni imponowali wtedy spektakularną grą, a w składzie były takie gwiazdy, jak Pele, Jairzinho, Tostao, Gerson oraz Rivelino.
Przejdź na Polsatsport.pl