Domenico Berardi wdał się w bójkę z fanem drużyny przeciwnej. Puściły nerwy
Sassuolo przegrało w pierwszej rundzie Pucharu Włoch z drugoligową Modeną. Po meczu w przepychankę z kibicem drużyny przeciwnej wdał się reprezent Italii, Domenico Berardi.
Sassuolo niespodziewanie odpadło z pucharowej rywalizacji. Przeciwnik z niższej ligi - Modena - wyeliminował drużynę z Serie A, wygrywając 3:2. Po ostatnim gwizdku radość wśród kibiców gospodarzy była ogromna. Niestety, doszło także do niepożądanych scen.
ZOBACZ TAKŻE: Puchar Włoch: Bramka Kamila Glika
Przed stadionem jeden z fanów Modeny w niekulturalny sposób zaczepił Berardiego. 28-letni skrzydłowy dał się sprowokować i przeskoczył przez ogrodzenie, aby dopaść kibica. Mężczyzn próbowali rozdzielać inni sympatycy Modeny, którzy opuszczali stadion, ale piłkarz był mocno zdeterminowany, aby przemówić prowokatorowi do rozsądku. Dopiero po chwili na miejscu pojawiła się policja, która opanowała sytuację.
Berardi umieścił w swoich mediach społecznościowych przeprosiny. "Jesteśmy profesjonalistami, a przede wszystkim musimy być przykładem dla dzieci i młodzieży. Nie zachowałem się w odpowiedni sposób." - przyznał piłkarz.
Jednocześnie Włoch wytłumaczył, dlaczego zareagował tak impulsywnie. "Zachowałem się tak, ponieważ ci, których kocham najbardziej, czyli moja żona i syn, zostali celowo obrażeni, co głęboko mnie zraniło" - wyjaśnił 28-latek.
Sassuolo rozpocznie nowy sezon w Serie A w poniedziałek 15 sierpnia. Piłkarze Alessio Dionisiego zmierzą się na wyjeździe z Juventusem.
Przejdź na Polsatsport.pl