Robert Lewandowski nie chce grać z Bayernem Monachium w Lidze Mistrzów
Robert Lewandowski w wywiadzie dla magazynu "Sport Bild" powiedział, że nie chciałby, aby jego obecny i niedawny klub - Barcelona i Bayern Monachium - spotkały się w fazie grupowej piłkarskiej Ligi Mistrzów. - Za wcześnie na to, czułbym się dziwnie - przyznał.
Polak nie ukrywał, że z lekkim niepokojem myśli o losowaniu Ligi Mistrzów, które odbędzie się 25 sierpnia, bo nie chciałby, aby Barcelona i Bayern znalazły się w jednej grupie.
ZOBACZ TAKŻE: Czy Bayern Monachium jest lepszy bez Roberta Lewandowskiego? Legendarny niemiecki piłkarz zabrał głos
- To byłoby dziwne uczucie, komiczne wręcz. Myślę, że za wcześnie, żeby zagrać przeciw Bayernowi. Dlatego moje życzenie brzmi: "ominąć kulkę z Bayernem" - zaznaczył Lewandowski, który w lipcu po ośmiu latach występów w klubie z Monachium przeniósł się do Hiszpanii.
33-letni polski napastnik wskazał też, że zainteresowanie Bayernu norweskim piłkarzem Erlingiem Haalandem nie miało wpływu na jego decyzję o transferze.
- To nie był dla mnie problem. Nie chciałem odejść dlatego, że Bayern interesował się Haalandem, rozumiałem to. Chciałem odejść, by spełnić swoje marzenie - zaznaczył 33-letni polski piłkarz.
W trakcie trwającej ponad miesiąc sagi transferowej wielokrotnie pojawiały się spekulacje, że Lewandowski czuł się dotknięty, że Bayern rozgląda się za jego następcą i był zainteresowany sprowadzeniem z Borussii Dortmund młodego Norwega, który ostatecznie trafił do Manchesteru City.
Kapitan biało-czerwonych po raz kolejny potwierdził, że jego zdaniem siła ofensywna mistrza Niemiec nie ucierpi po jego odejściu.
- Bayern ma w pomocy czy ataku wielu zawodników stwarzających niebezpieczeństwo pod bramką rywala i oni są w stanie zrekompensować moje odejście. Po prostu inni piłkarze będą strzelać więcej goli - argumentował.
Według niego prym w zdobywaniu goli będą wiedli reprezentant Niemiec Serge Gnabry i pozyskany latem z Liverpoolu Senegalczyk Sadio Mane. - Obaj mogę zdobyć po 20 - dodał i zaznaczył, że życzy im i całemu klubowi "wyłącznie dobrze".
- Mam tylko pozytywne wspomnienia z Monachium. Ludzie, sukcesy... Moje serce na zawsze będzie częścią Bayernu, częścią historii tego klubu - zauważył siedmiokrotny król strzelców Bundesligi.
- Z wszystkimi rozstałem się w zgodzie, wszystkim dziękuję, bo nasza wspólna droga to był do tej pory najpiękniejszy okres w moim życiu - podkreślił Lewandowski.
Zdradził też, że przed transferem rozmawiał o przeprowadzce do Hiszpanii z byłym kolegą z Bayernu Austriakiem Davidem Alabą, który przed rokiem przeniósł się do Realu Madryt. Dodał, że od dwóch tygodni intensywnie uczy się języka hiszpańskiego.
- To wszystko jest jak film. Nie sądziłem, że coś takiego może się zdarzyć w moim życiu - podsumował polski piłkarz, który w niedzielę w sparingu z meksykańskim UNAM Pumas zdobył pierwszego gola w barwach "Blaugrany", a w sobotę w spotkaniu z Rayo Vallecano powinien zadebiutować w lidze hiszpańskiej.
Przejdź na Polsatsport.pl