Wygrała, ale to nie wystarczyło. Karolina Wójcik bez kontraktu w UFC
To była bardzo ważna noc dla Karoliny Wójcik (9-2, 2 KO). Stanęła do walki o kontrakt z UFC podczas imprezy z cyklu Dana White’s Contender Series 49 w Las Vegas. Polka zrobiła co mogła, by go otrzymać, pokonując Sandrę Lavado (10-3, 4 SUB). Jak się okazało, to nie wystarczyło.
"Polish Assassin" pokazała klasę. Szybko zajęła środek oktagonu i zaczęła dominować swoją rywalkę. W drugiej rundzie udało jej się sprowadzić Peruwiankę i cały czas pozostawała stroną dominującą. Zadawała zdecydowanie więcej celnych ciosów. W trzeciej rundzie była nawet bliska poddania, ale rywalka zdołała wyjść z trudnej sytuacji.
ZOBACZ TAKŻE: Jan Błachowicz domaga się walki o pas. "Oto fakty"
Sędziowie jednogłośnie orzekli zwycięstwo Wójcik 30-27. Na ostateczny werdykt, dotyczący zawodowego kontraktu w UFC Polka musiała jednak poczekać do końca gali. Wieści nie były jednak dobre. Mimo zwycięstwa nie znalazła uznania w oczach szefa największej organizacji MMA na świecie, a to oznacza, że w najbliższym czasie nie zobaczymy jej w UFC.
Zawodowe kontrakty w UFC wywalczyło trzech wojowników. Pierwszym z nich jest Clayton Carpenter, który pokonał Edgara Chaireza przez jednogłośną decyzję sędziów (29-28, 29-28, 29-28). White'a urzekł także Erik Silva, który pokonał Anvara Boynazarova przez TKO (uderzenia) w pierwszej rundzie. Ostatnim ze szczęśliwców jest Jamal Pogues. Amerykanin wygrał z Paulo Renato Jr. przez jednogłośną decyzję sędziów (30-27, 29-28, 29-28).
Przejdź na Polsatsport.pl