Bartosz Kurek: Byłoby źle, gdybyśmy z Ukrainą zagrali swoje najlepsze spotkanie

Bartosz Kurek: Byłoby źle, gdybyśmy z Ukrainą zagrali swoje najlepsze spotkanie
fot. PAP
Bartosz Kurek

Reprezentacja Polski siatkarzy wygrała z Ukrainą 3:2 w sobotnim meczu towarzyskim w hali w Radomiu w ramach przygotowań do zbliżających się wielkimi krokami mistrzostw świata. Kapitan Biało-Czerwonych, Bartosz Kurek nie ukrywa, że szczyt formy ma dopiero nadejść.

Spotkanie z Ukrainą okrzyknięte "meczem przyjaźni" dostarczyło sporych emocji, mimo że Polacy byli gigantycznymi faworytami do pewnej wygranej. Biorąc pod uwagę roszady w składzie a przede wszystkim ciężki okres przygotowawczy, którzy nasi zawodnicy mieli niedawno na zgrupowaniu w Spale, można było spodziewać się, że niżej notowani rywale pokuszą się o niespodziankę.

 

ZOBACZ TAKŻE: Pięć setów w meczu przyjaźni. Polska wygrała z Ukrainą

 

- Przede wszystkim nikomu nic się nie stało, a to jest najważniejsze w tego typu spotkaniach. To było dla nas dobre odświeżenie głowy, bo trochę już siedzieliśmy w Spale, oglądaliśmy tylko siebie nawzajem i te same miejsca. Fajnie było przyjechać, spotkać się z kibicami. To jest czas dla nas, aby złapać nieco oddechu. Potem przeanalizujemy, co nie funkcjonowało w tym meczu, bo myślę, że parę rzeczy nie funkcjonowało - powiedział Kurek.

 

Gwiazda naszej reprezentacji wspomniała o nietypowym problemie w trakcie tego spotkania, który towarzyszył zawodnikom również przed jego rozpoczęciem. Mowa o kłopocie z... klimatyzacją. W hali było bowiem duszno, co sprawiało, że na parkiecie nie brakowało mokrych plam. To z kolei stanowiło ryzyko dla zawodników.

 

- Wiedzieliśmy, że taki problem jest od porannego rozruchu. Niestety, nie dało się z tym nic zrobić. Ale tak, jak powiedziałem wcześniej - szczęśliwie dograliśmy ten mecz do końca. Świetną robotę wykonali "mopersi", którzy byli na parkiecie częściej niż ja - skwitował Kurek.

 

Przed Polakami kolejne mecze kontrolne. Już w dniach 18-20 sierpnia podopieczni Nikoli Grbicia wezmą udział w XIX Memoriale im. Huberta Jerzego Wagnera, a ostatnim sprawdzianem będzie starcie z Argentyną - 23 sierpnia.

 

- Byłoby źle, gdybyśmy z Ukrainą zagrali swoje najlepsze spotkanie. Mam nadzieję, że one dopiero przed nami i nie będą one podczas Memoriału Wagnera, tylko trochę później - przyznał Kurek.

 

 

Cała rozmowa z Bartoszem Kurkiem w załączonym materiale wideo.

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie