Konflikt Neymara i Kyliana Mbappe w Paris Saint-Germain? Chodzi o rzuty karne
W sobotę Paris Saint-Germain nie dało szans Montpellier, wygrywając 5:2. Media najwięcej uwagi poświęcają rzutom karnym wykonywanym w drużynie z Paryża. Swoje niezadowolenie sytuacją panującą w klubie w mediach społecznościowych wyraził Neymar.
Wszystko sprowadza się do tego, kto ma wykonywać rzuty karne w zespole PSG. W ostatnim czasie dużo spekulowało się na temat nowego kontraktu Kyliana Mbappe, według którego Francuz ma mieć bardzo duży wpływ na wiele aspektów działania klubu.
W meczu z Montpellier Mbappe nie wykorzystał rzutu karnego przy stanie 0:0 w 23. minucie. Kolejna szansa z jedenastu metrów przyszła 20 minut później. Tym razem do piłki podszedł Neymar i pewnie pokonał bramkarza gości. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 5:2, Brazylijczyk zdobył dwie, a Francuz jedną bramkę.
ZOBACZ TAKŻE: Cristiano Ronaldo zaproponowany kolejnym gigantom
Po meczu szkoleniowiec PSG, Christophe Galtier przyznał, że wykonawcą rzutów karnych w tym sezonie będzie Mbappe. Nie spodobało się to rzecz jasna Neymarowi, który ze swojego oficjalnego konta na Twitterze polubił kilkadziesiąt wpisów, w których użytkownicy wyrazili swój sprzeciw w kwestii "jedenastek" strzelanych przez Mbappe.
Można zatem domyślać się, że nowy kontrakt Mbappe zawiera wpis o rzutach karnych. Według doniesień Francuz ma mieć również m.in. wpływ na politykę transferową klubu z Paryża.
Przejdź na Polsatsport.pl