Kozerki Open: Majchrzak wylosował Medjedovicia
Zawodnik LOTOS PZT Team Kamil Majchrzak spotka się z Serbem Hamadem Medjedoviciem w pierwszej rundzie challengera ATP 90 Kozerki Open, zaliczanego do cyklu LOTOS PZT Polish Tour – Narodowy Puchar Polski. Startujący z „dziką kartą” Jerzy Janowicz (obaj Centralny Klub Tenisowy Grodzisk Mazowiecki) pozna swojego pierwszego rywala dopiero po zakończeniu eliminacji.
Turniej rozpocznie się w poniedziałek na twardych kortach Narodowego Centrum Szkoleniowego Polskiego Związku Tenisowego i Akademii Tenisowej Tenis Kozerki pod Grodziskiem Mazowieckim.
Jeśli Majchrzak wygra, to w drugiej rundzie może trafić na klubowego kolegę Kacpra Żuka (CKT Grodzisk Maz.). Wcześniej jednak tenisista LOTOS PZT Team musi się uporać z doświadczonym Holendrem Robinem Haase.
ZOBACZ TAKŻE: ATP w Montrealu: Hurkacz w finale!
- Na pewno nie będę faworytem, ale mam nadzieję, że pokażę, na co mnie stać. Wiadomo, że poziom w challengerze jest wyrównany, ale mogę powiedzieć, że ta nawierzchnia mi sprzyja, bo preferuję grę na szybkich kortach. Poza tym zagrałem w Kozerkach mecze ligowe, parę dni tu też potrenowałem, także znam te korty i wierzę, że zaprezentuję się z jak najlepszej strony. Takie otwarte korty twarde to zawsze było marzenie polskich tenisistów, a jak patrzę na ten obiekt, to można tylko powiedzieć, że marzenia się spełniają. Rzeczywiście, powstały korty, które wyglądają bardzo profesjonalnie. Aż ciśnie się na usta, żeby stwierdzić, nie jak w Polsce. Nic tylko się cieszyć, że takie obiekty zaczęły u nas powstawać – uważa Żuk.
Janowicz trafił do drugiej ćwiartki, a w razie wygranej z jednym ze zwycięzców kwalifikacji może trafić na Francuza Harolda Mayota lub Niemca Maximiliana Marterera, rozstawionego z numerem czwartym. W tej samej części drabinki znalazł się inny posiadacz „dzikiej karty” Szymon Kielan (Legia Warszawa), który w pierwszej rundzie zagra z Austriakiem Sebastianem Ofnerem (nr 8.).
Natomiast tenisista LOTOS PZT Team Maks Kaśnikowski (CKT Grodzisk Maz.) wylosował na otwarcie turniejową „siódemkę” Hiszpana Nicolasa Alvareza-Varona. Zwycięzca w 1/8 finału spotka się z jednym z dwóch zwycięzców eliminacji. Ewentualny awans do ćwierćfinału może oznaczać pojedynek z Pablo Andujarem. Hiszpan rozstawiony z numerem drugim w pierwszej rundzie zmierzy się z Ukraińcem Witalijem Saczko.
- Nie wybiegam tak daleko, skupiam się na pierwszym rywalu. Jeszcze nie wygrywałem zbyt wielu meczów na takim poziomie turniejowym, ale myślę, że jestem w stanie powalczyć i każdy zawodnik jest w moim zasięgu. Wiadomo, czołówka jest mocna, ale myślę, że stać mnie na niespodziankę i być może wygranie kilku spotkań. Jestem dużo mocniejszy fizycznie aniżeli jeszcze kilka miesięcy temu. Wraz z teamem popracowaliśmy nad tym i zmieniliśmy metody treningowe. Myślę, że nie zabraknie mi paliwa w trzecim secie w którymkolwiek z pojedynków – powiedział Kaśnikowski.
- Od środy trenuję już tu w Kozerkach, od powrotu z turnieju ITF w Estonii. To dość wolne korty twarde, widać, że dopiero co oddano je do gry. Piłka się dość wysoko odbija, ale bardzo przyjemnie się gra na hardzie w Kozerkach. Fajnie, że mamy obiekt tak różnorodny, na którym można się przygotować do praktycznie większości turniejów, niezależnie na jakiej nawierzchni będzie się grać. To jest bardzo duży komfort, że nie musimy szukać możliwości gry po różnych klubach. Mamy tu do wyboru korty twarde i ziemne, a niedługo będzie też kort trawiasty – dodał.
W momencie losowania drabinki Kozerki Open 2022 pewnych miejsc w niej było pięciu wymienionych polskich tenisistów. W eliminacjach, które potrwają od niedzieli do poniedziałku, wystąpi ich jeszcze czterech. O godz. 10.00 Michał Mikuła (WKT Mera Warszawa) spotka się z Bogdanem Bobrowem. Zaraz po nich na kort wyjdą Martyn Pawelski (KS Górnik Bytom) I Niemiec Marko Topo, a po nich Olaf Pieczkowski I Amerykanin Christian Langmo. Pod wieczór o awans do drugiej rundy kwalifikacji powalczy jeszcze Yann Wójcik (CKT Grodzisk Maz.) z Tunezyjczykiem Skanderem Mansourim. Miejsce w głównej drabince dają dwa wygrane mecze.
Kozerki Open to drugi challenger ATP w 4. edycji LOTOS PZT Polish Tour – Narodowy Puchar Polski składającym się z 12 turniejów, w tym 10 międzynarodowych, odbywających się w dziewięciu miastach. Pierwszym był Poznań Open, który odbył się w czerwcu. Natomiast cykl zamknie we wrześniu Pekao Szczecin Open, posiadający rangę challenger ATP125.
Korty Narodowego Centrum Szkoleniowego Polskiego Związku Tenisowego otwarte zostały pod koniec lipca, a w pierwszym tygodniu sierpnia rozegrano na nich pierwszy w kraju turniej ITF W100 Memoriał Pary prezydenckiej Lecha i Marii Kaczyńskich – Polish Open. Zwyciężyła w nim Czeszka Katerina Siniakova, a w finale pokonała Magdę Linette.
W niedzielę do akcji na obiekcie Akademii Tenisowej Tenis Kozerki wkroczą panowie.