Żona zablokowała transfer Roberta Lewandowskiego? Jest odpowiedź!
Robert Lewandowski od drugiej połowy lipca jest piłkarzem Barcelony, jednak polskim piłkarzem zainteresowane były inne kluby, m.in. Paris Saint-Germain. Kapitan reprezentacji Polski nie przeniósł się do Paryża, tymczasem francuskie media piszą, że powodem tego była decyzja jego żony. Anna Lewandowska odniosła się do całej sytuacji.
Dziennikarze "L'Equipe" twierdzą, że to głównie przez żonę Lewandowski nie znalazł się w PSG. Ich zdaniem miała ona blokować jego transfer do Paryża. Francuski dziennik piszę o dużym zainteresowaniu 33-latkiem ze strony szefa paryskiego klubu Nassera Al-Khelaifiego. Ostatecznie kapitan reprezentacji Polski wybrał Barcelonę, która zapłaciła za niego 45 mln euro + 5 mln bonusów.
W rozmowie z WP SportoweFakty Lewandowska odpowiedziała na zarzuty francuskich mediów.
- To bzdura. Rozmawialiśmy o różnych możliwościach, bo nie mogliśmy być pewni, jak to się skończy. Gdyby było trzeba, bez problemu odnalazłabym się także w Paryżu. Natomiast od początku wiedzieliśmy, czego chcemy najbardziej - powiedziała Polka.
ZOBACZ TAKŻE: Cristiano Ronaldo mówi "dość"! Wymowne słowa gwiazdora
Saga transferowa "Lewego" trwała kilka tygodni i do samego końca nie było do końca pewne, czy na pewno trafi on na Camp Nou.
- Transfer, rozmowy, przeprowadzka - to wszystko trwało. Wiedziałam, jakie jest moje zadanie - wprowadzić Roberta w stan spokoju. W domowy rytm. Wtedy czuje się najlepiej. Robert w kwestii transferu patrzył nie tyko na aspekty piłkarskie, ale też na to, gdzie będzie się żyć najlepiej całej rodzinie. Ostateczna decyzja należała do niego. Wiedział, że cokolwiek postanowi, będę go wspierała - dodała Lewandowska w wywiadzie dla WP SportoweFakty.
Najlepszy strzelec w historii reprezentacji Polski rozegrał już w barwach Barcelony kilka spotkań. Zadebiutował w towarzyskim meczu z Realem Madryt. Pierwszego gola strzelił w starciu o Puchar Gampera z Pumas UNAM. W miniony weekend Barcelona z Lewandowskim w składzie zremisowała w 1. kolejce La Liga z Rayo Vallecano (0:0).
Jak zmieniała się Anna Lewandowska, żona Roberta?