Kozerki Open: Porażka Maksa Kaśnikowskiego w 1/8 finału
Maks Kaśnikowski (Centralny Klub Tenisowy Grodzisk Mazowiecki) odpadł w drugiej rundzie challengera ATP 90 Kozerki Open zaliczanego do cyklu LOTOS PZT Polish Tour – Narodowy Puchar Polski. W czwartek 19-letni zawodnik LOTOS PZT Team przegrał walkę o miejsce w ćwierćfinale z Tunezyjczykiem Skanderem Mansourim 4:6, 4:6. W tej samej fazie z imprezą pożegnał się Jerzy Janowicz (CKT Grodzisk Maz.).
Kaśnikowski wystartował w imprezie dzięki „dzikiej karcie” przyznanej przez organizatorów - Akademię Tenisową Tenis Kozerki. Natomiast Mansouri do głównej drabinki przebił się wygrywając dwa mecze w eliminacjach, a następnie wyeliminował w pierwszej rundzie Michała Mikułę (WKT Mera Warszawa).
ZOBACZ TAKŻE: WTA w Cincinnati: Iga Świątek znów odpadła w 1/8 finału
- Chciałbym podziękować dyrektorowi turnieju panu Jarkowi Lewandowskiemu, że postanowił dać mi szansę na występ w tym turnieju, bo gdyby nie „dzika karta”, to musiałbym walczyć w eliminacjach. Mam nadzieję, że się mu zrewanżowałem wygrywając pierwszy w karierze mecz w challengerze ATP, no jedynie musze przeprosić za dzisiaj, bo nie zagrałem najlepiej. Ale z takiego meczu też wyciągnę wnioski na przyszłość – powiedział 19-letni zawodnik LOTOS PZT Team.
Kaśnikowski na początku lipca, na trzy dni przed 19. urodzinami, odniósł pierwsze zwycięstwo w zawodowej karierze. Wygrał wtedy turniej ITF M15 Betard Cup we Wrocławiu, również zaliczany do LOTOS PZT Polish Tour – Narodowy Puchar Polski 2022.
W meczu 1/8 finału Kozerki Cup 2022 Maks dwukrotnie stracił swój serwis, a sam nie zdołał przełamać podania rywala. Miało to miejsce już w piątym gemie na 2:3, a w drugiej partii w dziewiątym na 4:5.
- Myślę, że nie był to wyrównany mecz. Przeciwnik zagrał prawie perfekcyjnie, od początku do końca, a ja nie postawiłem mu wysoko poprzeczki. Za dużo mu pomagałem i z tego powodu wykorzystał swoje szanse na returnie. Ale na pewno mój start tu w Kozerkach to jest pozytywny wynik, bo pierwszy wygrany mecz w challengerze pokazuje, że mogę rywalizować na tym pułapie. Fajnie było przejść pierwszą rundę, ale jednak nie gram w tenisa po to, żeby przegrywać w drugiej. Chcę grać lepiej, osiągać lepsze wyniki i sprawiać kibicom więcej radości, szczególnie na kortach mojego klubu. Także przepraszam za dzisiaj, ale niestety nie udało się – powiedział Kaśnikowski, który w przyszłym tygodniu zagra w turnieju ITF M15 w Słowenii.
Również w czwartek o miejsce w ćwierćfinale walczył Jerzy Janowicz (CKT Grodzisk Maz.), także startujący z „dziką kartą” przyznaną przez organizatorów. 31-letni Polak przegrał w drugiej rundzie z młodszym o 11 lat Francuzem Haroldem Mayotem 4:6, 7:5, 3:6.
- Dałem z siebie dzisiaj wszystko. Nie mogę mieć do siebie jakiś większych pretensji za całokształt. Dawno już nie grałem takich długich, siermiężnych meczy, szczególnie w takich upalnych warunkach, a zabrakło trochę szczęścia, tak mi się wydaje. Najbardziej szkoda pierwszego seta, bo ten mecz mógł się ułożyć trochę inaczej, bo było naprawdę blisko – podsumował występ Janowicz.
Również w deblowej rywalizacji w Kozerki Open 2022 nie ma już polskich tenisistów. Jako ostatni odpadł w niej w czwartek Szymon Walków (LOTOS PZT Team), który startował w parze z Holendrem Davidem Pelem. W ćwierćfinale przegrali z Austriakami Alexandrem Erlerem i Samem Weissbornem 6:7 (2-7), 6:3, 7-10.
Challenger ATP90 rozgrywany jest na nowych kortach twardych Narodowego Centrum Szkoleniowego Polskiego Związku Tenisowego i Akademii Tenisowej Tenis Kozerki. Ich otwarcie nastąpiło 30 lipca, a już w pierwszym tygodniu sierpnia gościły pierwszy w kraju turniej
rangi ITF W100 Memoriał Pary Prezydenckiej Lecha i Marii Kaczyńskich – Polish Open 2022. Zakończył się zwycięstwem Czeszki Kateriny Siniakovej, która w finale okazała się lepsza od Magdy Linette (AZS Poznań).
Kozerki Open to jeden z największych męskich turniejów rozgrywanych w ramach 4. edycji LOTOS PZT Polish Tour – Narodowy Puchar Polski, obok challengerów ATP125 w Szczecinie i ATP90 w Poznaniu. Z Grodziska Mazowieckiego część tenisistów przeniesie się na korty AZS-u Poznań, gdzie w przyszłym tygodniu rozgrywany będzie ITF M25 Talex Open, również zaliczany do tego cyklu. Po raz pierwszy w 23-letniej historii tej imprezy z numerem jeden w drabince zostanie rozstawiony Polak – Daniel Michalski (LOTOS PZT Team/WKT Mera Warszawa).
Natomiast w tym tygodniu tenisistki rywalizują w Bydgoszczy w imprezie ITF W15 Fale Loki Koki Tennis Cup. W czwartek ćwierćfinał w singlu osiągnęła Weronika Ewald Gdańska Akademia Tenisowa GAT), a półfinał w deblu Stefania Rogozińska-Dzik (KS Górnik Bytom).
Tegoroczny LOTOS PZT Polish Tour – Narodowy Puchar Polski składa się z 12 turniejów, w tym 10 międzynarodowych, rozgrywanych w dziewięciu miastach. Dwukrotnie cykl zawita nie tylko do Kozerek, ale i do Poznania oraz Bytomia, gdzie w lipcu odbyły się Esvelo 96. Narodowe Mistrzostwa Polski z rekordową pulą nagród przekraczającą milion złotych i Mercedesami CLA 180 Coupe dla złotych medalistów w singlu.
Sponsorem strategicznym Polskiego Związku Tenisowego oraz sponsorem tytularnym LOTOS PZT Polish Tour – Narodowy Puchar Polski jest Grupa LOTOS.