Robert Lewandowski okradziony w Barcelonie!
Robert Lewandowski został okradziony w Hiszpanii! Do szokującego zdarzenia doszło tuż przed ośrodkiem treningowym Barcelony.
Przed czwartkowym treningiem Lewandowski zatrzymał się, aby zobaczyć się z czekającymi na piłkarzy kibiców. Niesamowite poruszenie w mediach wywołał fakt, że polski napastnik został okradziony!
ZOBACZ TAKŻE: Ile Barcelona zapłaciła za Roberta Lewandowskiego? Znamy konkretną kwotę
"Lewy" pojawił się przed bazą "Barcy" Ciutat Esportiva prywatnym samochodem i to z niego rozdawał autografy i robił sobie zdjęcia z kibicami. Hiszpańskie media relacjonują, że złodziej otworzył drzwi od strony pasażera i ukradł zegarek wart 75 tysięcy euro.
Stacja TV3, która powołała się na policyjne źródła, poinformowała, że kradzieży dokonała jedna osoba i nie była ona powiązana z trzema innymi, które w momencie zdarzenia prosiły Polaka o zdjęcie.
Zdaniem TV3, Lewandowski ruszył w pogoń za złodziejem. Nie udało mu się go dogonić, więc "Lewy" zgłosił się do szefa ochrony klubu. Ten z kolei zawiadomił policję.
Finalnie, funkcjonariusze złapali napastnika, który napadł na piłkarza. Mężczyzna przyznał się do winy i Polakowi udało się odzyskać zegarek. Co ciekawe, przestępcza zdążył go ukryć na terenie sadów znajdujących się w pobliżu ośrodka treningowego Barcelony.
Przejdź na Polsatsport.pl