Nikola Grbić: Jestem naprawdę usatysfakcjonowany
Polscy siatkarze bez straty seta i w niezłym stylu wygrali w Krakowie 19. edycję Memoriału Huberta Jerzego Wagnera. - Jestem naprawdę usatysfakcjonowany - powiedział trener biało-czerwonych Nikola Grbic.
W Tauron Arenie mistrzowie świata mieli wymagających rywali, ale każdego z nich: Iran, Argentynę i Serbię pokonali bez straty seta.
Grbic uznał, że najważniejszą rzeczą w krakowskim turnieju było to, że wszyscy zawodnicy mieli okazję pokazać się na parkiecie.
- Oczywiście jedni grali więcej, inni mniej. To była w zasadzie ostatnia okazja, aby zobaczyć, w jakiej są formie przed mistrzostwami świata. Mamy jeszcze jeden towarzyski mecz z Argentyną. Jesteśmy w trakcie procesu, staramy się być lepsi. W każdym meczu tutaj różne elementy funkcjonowały lepiej. Mam nadzieję, że na mistrzostwach wszystkie razem będą wyglądać jak należy. Jesteśmy w dobrej formie, mam nadzieję, że jeszcze ją poprawimy. Pamiętajmy, że pracujemy ze sobą trzy miesiące, a nie lata. W tak krótkim czasie nie jest łatwo zmienić czyjeś podejście, mentalność, technikę. To proces. Widzę jednak, jak wszyscy się poprawiają: niektórzy bardziej, niektórzy mniej. Jestem naprawdę usatysfakcjonowany tym, jak zaczęliśmy naszą wspólną pracę - stwierdził Grbic, który był jednym z najlepszych siatkarzy w historii serbskiej siatkówki, potem w latach w latach 2015-19 był selekcjonerem, a w sobotę po raz pierwszy prowadził inną drużynę przeciwko reprezentacji swego kraju.
- To było bardzo dziwne uczucie. To był absolutnie mecz inny niż wszystkie. Na początku emocje były ogromne, ale potem skupiłem się na tym, co działo się na parkiecie. Dobrze, że było to towarzyskie spotkanie – przyznał serbski szkoleniowiec biało-czerwonych.
Przejdź na Polsatsport.pl