Sędzia zaskoczył Roberta Lewandowskiego... żartem. "Uważaj na zegarek"
Real Sociedad - FC Barcelona 0:1. Gol Roberta Lewandowskiego
Real Sociedad - FC Barcelona 1:3. Drugi gol Roberta Lewandowskiego
Robert Lewandowski był w świetnym nastroju po meczu z Realem Sociedad (4:1). Kiedy podszedł po ostatnim gwizdku do sędziego, usłyszał zaskakujące słowa, które jednak skwitował uśmiechem.
Lewandowski świętował w niedzielę 34. urodziny i nie mógł sobie wyobrazić lepszego prezentu. Strzelił dwa gole i miał duży udział przy golu Ansu Fatiego, choć część źródeł nie zapisało tego jako asysty Polaka. W efekcie wybrano go najlepszym piłkarzem tego spotkania.
ZOBACZ TAKŻE: Robert Lewandowski zachwycony po meczu z Realem Sociedad. Tak go skomentował
Kiedy wybrzmiał ostatni gwizdek sędziego, "Lewy" podszedł do arbitra Jose Luisa Munuera Montero. Z pewnością nie spodziewał się tego, co za chwilę miał usłyszeć.
- Uważaj na zegarek - zażartował sędzia. Lewandowski podsumował to uśmiechem.
Montero nawiązał w ten sposób do sytuacji sprzed kilku dni, kiedy złodzieje ukradli Lewandowskiemu zegarek wart ponad siedemdziesiąt tysięcy euro. Cała sytuacja miała miejsce tuż przed ośrodkiem treningowym Barcelony, kiedy piłkarz, siedząc w samochodzie, rozdawał kibicom autografy. Ostatecznie, rabusie szybko zostali złapani przez policję i Polak odzyskał cenny przedmiot.
Polski napastnik wzmocnił Barcelonę w lipcu, przechodząc z Bayernu Monachium, w którym występował od 2014 roku. Obecnie jego bilans w oficjalnych meczach w nowym klubie to dwa mecze i dwa gole.
Przejdź na Polsatsport.pl