Formuła 1: Prezydent FIA zapowiada zdecydowane działanie ws. bezpieczeństwa
Prezydent FIA Mohammed Ben Sulayem jako priorytet potwierdził swoje stanowisko w sprawie zdrowia i bezpieczeństwa kierowców Formuły 1. Zapowiedział zdecydowane działanie, już od zaplanowanego na ostatni weekend sierpnia Grand Prix Belgii.
Od zawodów w Spa wdrożone zostaną nowe środki mające na celu zaradzenie fizycznemu wpływowi aerodynamicznego podskakiwania bolidów F1 na kierowców, znanego jako „porpoising”.
Ben Sulayem wdrożył zmienioną dyrektywę techniczną, obejmującą pomiary i monitorowanie sił pionowych działających na samochody, po szeroko zakrojonych konsultacjach z zespołami F1, kierowcami oraz własnym personelem technicznym i medycznym FIA. Jego podejście do tego problemu zyskało aprobatę międzynarodowych mediów i jest zgodne z jego decyzją z początku sezonu.
Szef zespołu Mercedesa Toto Wolf, powiedział w zeszłym miesiącu, że FIA otrzymała analizę medyczną potencjalnego wpływu "porpoisingu”, która wskazuje, że zaangażowane siły mogą „doprowadzić do uszkodzenia mózgu”. "Odpowiedź jest bardzo prosta. FIA musi coś z tym zrobić” – przyznał Wolff.
ZOBACZ TAKŻE: Bolid Michaela Schumachera sprzedany na aukcji! Cena zwala z nóg
Dodatkowo Ben Sulayem chce egzekwować od dawna obowiązującą zasadę zakazującą kierowcom noszenia biżuterii podczas zawodów, aby chronić ich w razie wypadku.
- To nie jest tylko droga naprzód dla zdrowia i bezpieczeństwa kierowców w F1, to kierunek, który musi obrać FIA, aby zapewnić lepszą przyszłość sportom motorowym – powiedział.
Nie wszystkie jego działania znajdują zrozumienie wśród samych kierowców. Lewis Hamilton na początku maja pojawił się w padoku przed Grand Prix Miami przyozdobiony niezliczoną ilością biżuterii. Był to wyraźny protest siedmiokrotnego mistrz świata F1 przeciwko przepisom FIA.
Przejdź na Polsatsport.pl