Kadra U-16 gotowa na boje z Niemcami. Kłopoty? Tak, ale bogactwa

Kadra U-16 gotowa na boje z Niemcami. Kłopoty? Tak, ale bogactwa
fot. Cyfrasport
Rafał Lasocki, selekcjoner młodych reprezentantów Polski.

Reprezentacja Polski chłopców urodzonych w 2007 roku musi być naprawdę bardzo silna, jeśli występu w podstawowej jedenastce nie może być pewny nawet Cyprian Popielec, okrzyknięty „Cudownym Dzieckiem” futbolu nad Wisłą. Po dwóch kolejnych sprawdzianach z Irlandią Północną biało-czerwoni gotowi są do prestiżowych konfrontacji z Niemcami.

Zacznijmy od faktów. Były to kolejne zgrupowania – najpierw w Siedlcach, a do czwartku w Tarnowskich Górach – oraz dwa towarzyskie starcia z Irlandią Północną (1:1 i 1:0). Wydarzenia te tylko potwierdziły, co wiadomo od dawna: kadra prowadzona przez Rafała Lasockiego jest już personalnie i taktycznie gotowa do wyzwań o poważną stawkę. W roczniku 2007 jest wielu wybijających się chłopców, w niektórych przypadkach wybitnych, i choć trener Rafał Lasocki oraz współpracujący z nim trenerzy sprawdzają kolejnych zawodników wyłowionych podczas obserwacji, to i tak trzon drużyny pozostaje niezmienny od miesięcy. Właściwie już po pierwszym zgrupowaniu selekcyjnym w Wałbrzychu wiadomo było, kto będzie stanowił o sile zespołu, jaki profil graczy preferuje selekcjoner i w oparciu o jakie założenia będzie grała drużyna pod wodzą tego szkoleniowca. Wszystko to idzie w parze z wynikami, przez rok kadra 2007 rozegrała 12 meczów, przegrała jedynie z Hiszpanią (0:1) i Meksykiem (1:4), zremisowała ze Słowenią (2:2) i teraz z Irlandią Północną oraz wygrała osiem meczów. Z dwóch rozegranych w tym tygodniu starć, dobrze wyglądało to drugie, w pierwszym selekcjoner zdecydował się wystawić w wyjściowej jedenastce głównie debiutujących graczy lub takich z niewielkim doświadczeniem. Wyjątkiem w tej grupie był wspomniany wcześniej Popielec, najlepszy polski piłkarz młodego pokolenia, który wraca do formy po kłopotach zdrowotnych. Kiedy na boisko zaczęli wchodzić chłopcy otrzaskani na poziomie międzynarodowym, gra wyglądała wiele lepiej i płynniej. W czwartkowym rewanżu można było zobaczyć jedenastkę, która jest zbliżona do optymalnej. Więc i drużynie grało się wiele lepiej.


Prawda jest taka, że oba mecze Polacy powinni wygrać i to wysoko, nie wykorzystali m.in. dwóch rzutów karnych. Irlandia Północna nie była żadnym celem, jedynie drogą do prognozowanych tej grupie sukcesów. Olbrzymi kapitał, który powinien zaowocować już za rok, kiedy drużyna rocznika 2007 najpierw zagra w Pucharze Syrenki, konfrontując się z najlepszymi reprezentacjami w Europie, a później wystąpi w eliminacjach mistrzostw Europy do lat 17, gdzie nie sam awans, a skuteczny występ w samym turnieju powinien być uznany za sukces. Biorąc oczywiście pod uwagę niesamowity potencjał tej grupy, nad którym trudno przejść obojętnie i nie czynić sobie wielkich obietnic. Kwestią czasu pozostaje bowiem, by reprezentanci Polski z zespołu Lasockiego zaczęli debiutować w ekstraklasie (jak kilku rok starszych graczy).


Nie będzie w tym tekście wypowiedzi trenera ani członków jego sztabu szkoleniowego, bowiem albo nie chcą, albo mają zakaz wypowiedzi w sprawach dotyczących drużyny. Poprosiliśmy zatem kilka osób związanych z tym rocznikiem, by nieoficjalnie ocenili oba występy biało-czerwonych, a także wskazali najbardziej wyróżniających się graczy.


- Najwięksi wygrani tego dwumeczu to Mateusz Dziewiatowski i Jakub Adkonis – mówi jeden z naszych rozmówców. – W pierwszym meczu nieźle zaprezentował się również rzucony na głęboką wodę Kamil Bartkowiak.


Kilku obserwatorów klubowych podkreśla także dobrą dyspozycję innych środkowych obrońców - Jakuba Jaroszuka i Kacpra Potulskiego. Zgodni są również co do tego, że pozycję nr 1 wśród bramkarzy wciąż zachowuje Mateusz Pruchniewski, a największym problemem selekcjonera będzie napastnik. Z nominalnych graczy nikt nie przekonuje do końca, a największą wartość w ataku daje drużynie Kacper Szulc.

- Można się zaśmiać, że ta reprezentacja ma kłopoty. Kłopoty bogactwa, bo ci z podstawowej jedenastki stanowią wielką wartość. To silna ekipa, jeden z najmocniejszych roczników od lat i zgadzam się, że chłopcy ci jako zespół na pewno osiągną sukces w przyszłości, choćby na Euro do lat 17 – to głos kolejnego przedstawiciela czołowej polskiej akademii obecnego na meczach z Irlandią Północną. – Ale nie jestem pewien, z całym szacunkiem do ich siły i ogrania, czy stać polską piłkę, by np. Popielec był tylko rezerwowym. To świetny chłopak i choć nie gra dla mojego klubu, nie wyobrażam sobie go poza składem.


Okaże się niebawem, a sprawdzian będzie poważny, bo rywalem Polaków U16 będzie w Opolu reprezentacja Niemiec. Dla Popielca będzie to tym ciekawsze wyzwanie, że sam miał propozycję przejścia do akademii Bayeru Leverkusen, ale zdecydował się pozostać w Zagłębiu Lubin.


Ale wśród naszych rozmówców nie ma wyłącznie optymistów. – Obserwuję tę drużynę od kilkunastu miesięcy. Jest 14-16 chłopaków gotowych na reprezentacyjne wyzwania, reszcie brakuje przede wszystkim warunków fizycznych – usłyszeliśmy.


Nie ma to jednak żadnego znaczenia. Skład na Niemcy jest gotowy od dawna, jeśli coś się w nim zmieni, to tylko z powodów losowych. I podkreślmy, że jest to grupa na tyle mocna, że poradzi sobie nawet, jeśli nie dostanie należytego wsparcia z ławki.


Polska - Irlandia Północna 1:1 (0:1)

Gol dla Polski: Szulc 76


Polska: Pruchniewski - Bartkowiak (46., Mazurek), Kaczemba (46., Potulski), Waligóra - Draszczyk (46., Dziewiatowski), Popielec (46., Jaroszuk), Mazur (46., Brzyski), Czułowski (46., Adkonis), Przebierała (46., Przyborek) - Królak (60., Szulc), Plichta (46., Jakóbczyk).


Polska – Irlandia Północna 1:0 (1:0)
Gol dla Polski: Przyborek.

 

Polska: Śliczniak – Jaroszuk, Potulski, Szwiec – Przyborek (79., Draszczyk), Adkonis (85., Przebierała), Brzyski, Dziewiatowski, Mazurek (85., Czułowski) - Jakóbczyk (74., Królak), Szulc.

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie