Michał Ruciak przed mistrzostwami świata: Najbardziej cieszy widok uśmiechniętych twarzy zawodników
- Wygraliśmy 13 setów i nie straciliśmy żadnego w ostatnich meczach. To napawa optymizmem. Przede wszystkim jednak cieszy widok uśmiechniętych twarzy zawodników - mówił Michał Ruciak po meczu Polska - Argentyna.
Już w piątek rozpoczną się siatkarskie mistrzostwa świata w Polsce i Słowenii. Były reprezentant Polski podkreślił, że wyjście z grupy nie powinno stanowić dla podopiecznych Nikoli Grbicia problemu, aczkolwiek zwrócił uwagę na fakt, że starcie z USA będzie dla Biało-Czerwonych wymagającym sprawdzianem.
- Jestem przekonany, że wyjdziemy z grupy. Kwestia tego, jak ta grupa się ułoży. Fajnie, że mamy Amerykanów w grupie. To jest dobry przeciwnik. Te mecze od początku będą zacięte, może poza starciem z Meksykiem - zaznaczył.
ZOBACZ TAKŻE: Lepa: Złoty - jedyny znany nam kolor
Ruciak stwierdził również, że powątpiewa w to, iż do walki o najważniejsze trofea włączą się Brazylijczycy. Ekipa z Ameryki Południowej boryka się w ostatnim czasie z różnymi problemami.
- Brazylia ma ostatnio problemy, jeśli chodzi o kontuzje. Ta gra nie wygląda ostatnio, tak jak by sobie tego życzyli i niech tak zostanie. Słoweńcy ostatnio zagrali trzy sparingi z nowym trenerem i przegrali tylko jednego seta. Do tego grają u siebie, więc jeśli się napędzą, będą groźni jak zawsze - tłumaczył.
Cała rozmowa w poniższym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl