Jakub Popiwczak: Niczego się nie obawiamy
- Po wejściu na boisko zapomniałem o nerwach, które czułem wcześniej – przyznał libero siatkarskiej reprezentacji Polski Jakub Popiwczak po debiucie w mistrzostwach świata. W niedzielę Biało-Czerwoni wygrali w Katowicach z Meksykiem 3:0 w obecności ponad dziewięciu tysięcy kibiców.
- Kiedy się stoi w "kwadracie" i patrzy na śpiewających kibiców, robi się wielki oczy i mówi "wow". Podczas gry zapomina się jednak o wszystkim i skupia na tym, by wykonać swoje zadania jak najlepiej – dodał zawodnik Jastrzębskiego Węgla.
Biało-Czerwoni, mimo rotacji składem, nie mieli problemów z pokonaniem Meksykanów.
- Trzeba było jednak cały czas utrzymać koncentrację. Mówiliśmy sobie przed meczem, że jesteśmy zespołem, który powinien wygrać. Jednak nie można rywalowi pozwolić pograć, bo może być wtedy różnie. W pierwszym secie Meksykanie pokazali, że potrafią grać w siatkówkę i dopóki nie wrzuciliśmy trochę wyższego biegu – mieliśmy pewne kłopoty – ocenił zmiennik Pawła Zatorskiego.
Ekipa trenera Nikoli Grbica w swoim pierwszym meczu turnieju pokonała Bułgarię 3:0, a po dwóch zwycięstwach jest już pewna awansu do 1/8 finału.
- Jesteśmy zadowoleni po tych dwóch spotkaniach. To pierwsze było długo wyczekiwane przez wszystkich. Udowodniliśmy, że jesteśmy dobrze przygotowani do zawodów. Rozpoczęliśmy z wysokiego c, w niedzielę zrobiliśmy drugi krok i czekamy na wtorek – powiedział.
ZOBACZ TAKŻE: Karol Kłos skomentował formę reprezentacji. Wszystko dzięki... siłowni!
Tego dnia Polacy zagrają z drużyną USA w swoim ostatnim meczu grupowym.
- Pamiętamy Amerykanów sprzed miesiąca z Bolonii, kiedy zrobili nam wielkie "kuku". U siebie będziemy chcieli się odgryźć, zagrać dobrą siatkówkę i zobaczymy, jak będzie. Jesteśmy w lepszej dyspozycji niż miesiąc temu. Niczego się nie obawiamy, każdy będzie podekscytowany i zmotywowany – podsumował libero kadry.
23 lipca w Bolonii Polacy przegrali z Amerykanami w półfinale Ligi Narodów 0:3.
W Katowicach reprezentacja USA też wygrała z Bułgarią oraz Meksykiem po 3:0 i również jest pewna awansu do fazy pucharowej.
Przejdź na Polsatsport.pl