Diamentowa Liga: Siódme lokaty Polek w Brukseli. Porażka Armanda Duplantisa
Pia Skrzyszowka zajęła siódme miejsce w biegu na 100 ppł, a Anna Kiełbasińska także była siódma na 400 m w lekkoatletycznym mityngu Diamentowej Ligi w Brukseli. Wydarzenia wieczoru to porażka szwedzkiego tyczkarza Armanda Duplantisa oraz świetny rzut amerykańskiej oszczepniczki Kary Winger.
Skrzyszowska, mistrzyni Europy z Monachium, czasem 12,81 była siódma. Wygrała złota medalistka olimpijska z Tokio Jasmine Camacho-Quinn z Portoryko - 12,27.
Polka zajęła dziewiąte miejsce w klasyfikacji tej konkurencji po sześciu mityngach i nie wystąpi w dwudniowym finale w przyszłym tygodniu w Zurychu.
W biegu na 400 m Kiełbasińskiej, trzykrotnej medalistce niedawnych ME, nie udało się po raz 11. w sezonie zejść poniżej 51 sekund. Wynik 51,63 wystarczył do siódmej pozycji. Wygrała rekordem życiowym 49,80 Fiordaliza Cofil z Dominikany.
Siódma lokata wystarczyła jednak Polce, by zakwalifikować się do finałowych zawodów, w których ma prawo wystąpić również Natalia Kaczmarek. Obok nich, z biało-czerwonych ten przywilej wywalczyli sobie wcześniej płotkarz Damian Czykier i Michał Rozmys w biegu na 1500 m.
Wydarzeniem wieczoru była pierwsza od ponad roku (26 sierpnia 2021 w Lozannie) i po 20 zwycięstwach z rzędu porażka Duplantisa.
22-letni szwedzki tyczkarz w tym roku wygrał wszystkie 17 poprzednich konkursów ze swoim udziałem, w których 14-krotnie przekroczył granicę sześciu metrów, a do tego trzykrotnie poprawił rekord globu oraz został mistrzem świata i Europy. Tym razem zakończył występ z rezultatem 5,81, a później trzykrotnie strącił poprzeczkę zawieszoną 10 cm wyżej. Z tą wysokością poradził sobie w trzeciej próbie Ernest John Obiena z Filipin.
Po raz pierwszy w sezonie przegrała również jamajska sprinterka Shelly-Ann Fraserr-Pryce. 10-krotna mistrzyni globu, w tym tegoroczna na 100 m z Eugene, pokonała ten dystans w 10,74 i była wolniejsza o 0,01 od swojej rodaczki Shericki Jackson, najlepszej w świecie specjalistki od biegu na 200 m.
Najlepszy wynik w tym roku w skoku wzwyż uzyskała Jarosława Mahuczich. Ukrainka pokonała w drugiej próbie 2,05 m, wyrównując rekord kraju. Później niespełna 22-letnia zawodniczka z Dniepropietrowska trzykrotnie atakowała rekord świata, który od 35 lat należy do Bułgarki Stefki Kostadinowej (2,09). 2,10 w piątek okazało się dla niej za wysoko, choć w trzecim podejściu zabrakło niewiele.
W ostatniej, szóstej próbie świetny rzut oddała amerykańska oszczepniczka Kara Winger. Uzyskała 68,11, co jest 12. w historii wynikiem w tej konkurencji, najlepszym w tym roku, a do tego rekordem Stanów Zjednoczonych.
Najlepszy w tym sezonie rezultat w biegu na 5000 m osiągnął z kolei Jacob Krop. Kenijczyk pokonał ten dystans w 12.45,71. Drugi na mecie reprezentant USA Grant Fisher ustanowił rekord Ameryki - 12.49,96.
Przejdź na Polsatsport.pl