Pierre-Emerick Aubameyang z "pechowym" numerem 9 w nowym klubie
Piłkarz Pierre-Emerick Aubameyang nie boi się rzekomej klątwy koszulki z numerem 9 w Chelsea Londyn. Menedżer Thomas Tuchel powiedział w piątek, że przewiduje wniesienie dużej świeżości do drużyny przez Gabończyka.
"The Blues" zakontraktowali napastnika z Barcelony w czwartek w ostatnim dniu okienka transferowego. 33-latek powrócił do angielskiej ekstraklasy po siedmiu miesiącach. Wcześniej Aubameyang reprezentował barwy Arsenalu Londyn. Gaboński piłkarz, za którego londyński klub zapłacił 12 milionów euro, podpisał dwuletni kontrakt.
ZOBACZ TAKŻE: Pierre-Emerick Aubameyang przeniósł się z Barcelony do Chelsea
Aubameyang będzie najnowszym numerem 9 w klubie, zastępując Romelu Lukaku, który wrócił do Interu Mediolan po słabym sezonie na Stamford Bridge. Kilku napastników, którzy nosili koszulkę z "dziewiątką" - Fernando Torres, Radamel Falcao i Alvaro Morata - nie pozostawili pozytywnych emocji dla kibiców, natomiast trener drużyny ma zaufanie do Aubameyanga.
- "Auba" chętnie walczy o wyzwania, więc jeśli chce wziąć koszulkę z numerem 9 lub chce pokazać ludziom w Londynie, że jest lepszy niż im się wydaje, to tym lepiej - powiedział Tuchel.
Tuchel, który wcześniej trenował z Aubameyanga w Borussii Dortmund powiedział, że nie ma obaw co do dyscypliny 33-latka.
- Strzela bramki, ma szybkość i tempo pracy, więc jest to duży pakiet, który może przynieść zysk naszemu zespołowi - zauważył niemiecki trener, dodając, że "Auba" nie może trenować do przyszłego tygodnia z powodu kontuzji szczęki, której doznał podczas napadu w Barcelonie.
Aubameyang do niedawna był klubowym kolegą Roberta Lewandowskiego w klubie z Katalonii. Od momentu przejścia Polaka do ligi hiszpańskiej Gabończyk był zawodnikiem rezerwowym.
W najbliższej kolejce ligi angielskiej Chelsea zmierzy się z West Hamem, gdzie bramkarzem jest były reprezentant Polski Łukasz Fabiański.
Przejdź na Polsatsport.pl