Paweł Rusek: Z każdym meczem nasza forma rośnie
Już w czwartek 8 września reprezentacja Polski zagra o półfinał siatkarskich mistrzostw świata. Rywalem podopiecznych Nikoli Grbicia będzie reprezentacja Stanów Zjednoczonych. Co słychać w obozie Biało-Czerwonych? Opowiada o tym drugi trener Paweł Rusek.
Dla Polski będzie to już drugie starcie z USA podczas tegorocznego mundialu. Obie ekipy spotkały się w zmaganiach grupowych i wówczas Biało-Czerwoni wygrali 3:1. W ćwierćfinale "Jankesi" postarają się o rewanż.
Polacy, aby kolejny raz pokonać Amerykanów muszą wznieść się na wyżyny swoich możliwości w każdym aspekcie siatkarskiego rzemiosła - od zagrywki po atak, blok i obronę.
ZOBACZ TAKŻE: “Siatkówka totalna”. To sposób Grbicia na Amerykanów?
- Te parametry cały czas idą w górę, co nas bardzo cieszy. Trener zawsze może powiedzieć, że chcemy więcej i lepiej. I tak do tego podchodzimy - nawet, jeżeli uda nam się wykręcić niesamowite liczby np. w ataku. Aczkolwiek nie da się być idealny. Trzeba jednak do tego dążyć. Fajne jest to, że z każdym meczem nasza forma rośnie. Jesteśmy dobrej myśli. Dochodzimy do takiego punktu, gdzie spotykają się dwie bardzo mocne drużyny i trzeba wyjść i zagrać na maksimum - powiedział Rusek.
Spotkanie odbędzie się w Arena Gliwice przy komplecie wielotysięcznej publiczności. Należy spodziewać się kapitalnej i gorącej atmosfery. Z każdym spotkanie wzrasta presja związana z wynikiem, ale Wojciech Drzyzga jest spokojny, że nasi siatkarze wytrzymają mentalnie.
- Świadomość i dojrzałość tej grupy zawodników, którą wyselekcjonował trener Grbić to jest wystarczający dowód na to, że oni wiedzą po co tu są i mają do tego wszystkie parametry. Było widać jak wzrasta przygotowanie fizyczne. Za tym poszły inne parametry - dynamiczne, reakcji, obrony, przyjęcia, ofensywy. Ja jestem bardzo spokojny o mental i dziwię się w ogóle, że tyle pytań o to pada. To jest coś pięknego grać przy takich kibicach. To jest prezent dla zawodników. Twierdzę, że nie powinniśmy w ogóle reagować, jak oni się zachowują, bo oni są przygotowani jak nikt inny - rzekł ekspert Polsatu Sport.
Cała rozmowa w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl