Bruno Rezende: To jest właśnie dusza naszego zespołu
Po ćwierćfinałowym spotkaniu pomiędzy Brazylią a Argentyną swoimi przemyśleniami podzielił się kapitan brazylijskich siatkarzy - Bruno Rezende.
- Nie postrzegaliśmy tego spotkania jako rewanż za przegrany mecz o brązowy medal na igrzyskach w Tokio. Dzisiaj spotkały się dwie kompletnie inne drużyny, w zupełnie innym momencie. Oczywiście - nasza rywalizacja z reprezentacją Argentyny jest czymś szczególnym. Towarzyszy nam praktycznie od zawsze, czy to w piłce nożnej, czy w siatkówce - wyjawił Rezende.
ZOBACZ TAKŻE: Marcin Janusz: To była dla mnie super lekcja
36-latek nie ukrywał swojej radości po awansie do najlepszej czwórki polsko-słoweńskiej imprezy.
- Pokonanie Argentyny to dla nas duży prestiż, są naprawdę silnym rywalem. Jesteśmy niezwykle szczęśliwi, bo dotarcie do półfinału tak wyrównanego turnieju nie jest łatwym zadaniem - skomentował siatkarz.
Bruno został zapytany również o dużą liczbę urazów i kontuzji w ekipie z Ameryki Południowej na przestrzeni całego sezonu reprezentacyjnego. Jak Brazylijczycy radzą sobie z licznymi przeciwnościami losu?
- To jest właśnie dusza naszego zespołu. Wcześniej w drużynie narodowej występowały takie legendy jak Giba, Gustavo czy Sergio. Ta reprezentacja to po prostu nasze dziedzictwo. Dlatego nie przejmujemy się swoimi problemami i w każdym turnieju walczymy do samego końca, staramy się grać jak najlepiej. Kontuzje w siatkówce są czymś normalnym, czymś na co nie mamy wpływu. My skupiamy się na tym co jest od nas w pełni zależne - zakończył kapitan sobotnich rywali reprezentacji Polski.
Półfinał siatkarskich mistrzostw świata Polska - Brazylia w sobotę o godzinie 18.00. Transmisja w Polsacie Sport.
Przejdź na Polsatsport.pl