EuroBasket 2022: Francja rywalem Polaków w półfinale
Koszykarze Francji, wicemistrzowie olimpijscy, pokonali w Berlinie, po dogrywce, Włochów 93:85 i awansowali do półfinału mistrzostw Europy. Zmierzą się w nim z Polska , która pokonała 90:87 obrońcę tytułu Słowenię.
We wtorek udział w najlepszej czwórce zapewniły sobie Hiszpania i Niemcy.
ZOBACZ TAKŻE: EuroBasket 2022. Artur Gronek: Mamy plan na Słowenię
Spotkanie Francja - Włochy było wyrównane i emocjonujące, szczególnie w drugiej połowie. W pierwszej przewagę mieli wicemistrzowie olimpijscy - prowadzili 27:17 i 38:31. Trzecia kwarta to dominacja szybkich Włochów, którzy trafiali także z dystansu - Marco Spissu i Luigi Datome, którzy wygrali tę część 31:18.
W ostatniej kwarcie przewaga podopiecznych trenera Gianmarco Pozzecco sięgnęła nawet siedmiu punktów, po rzucie Simone Fontecchio (Utah Jazz), za trzy (75:68) na 2 minuty i 14 sekund przed końcem.
Francuzi wymusili błędy rywali w ataku w kluczowych akcjach. Na 19,5 s przegrywali tylko 75:77 i wówczas faulowany Fontecchio nie trafił obydwu wolnych, a do remisu 77:77 doprowadził rozgrywający Thomas Huertel na 5,2 s.
Włosi mieli ostatnią szansę, ale Fontecchio choć sprytnie uwolnił się od obrońcy, do kosza ponownie nie trafił.
W dodatkowym czasie gry Włosi, którzy ostatni raz awansowali do czwórki ME w 2003 roku, nie potrafili zatrzymać Huertela, który zdobył w tej części sześć punktów. Co prawda po akcji Spissu koszykarze Italii przegrywali tylko 85:87, ale Rudy Gobert (Minnesota Timberwolves) rzucił za dwa punkty, a Włosi ostatnich rzutów nie wykorzystali.
Najlepszymi w ekipie Francji byli: Huertel - 20 pkt i 8 asyst oraz Gobert, który miał double-double - 19 punktów i 14 zbiórek. W zespole z Płw. Apenińskiego po 21 pkt uzyskali Spissu i Fontecchio. "Trójkolorowi" wygrali walkę pod tablicami 43:33, ale popełnili aż 18 strat, a Włosi tylko 10.
Przejdź na Polsatsport.pl