PKO BP Ekstraklasa: Remis Jagiellonii w Gdańsku. Flavio Paixao z dwoma golami
W drugim sobotnim meczu 10. kolejki piłkarskiej ekstraklasy Lechia zremisowała w Gdańsku z Jagiellonią Białystok 2:2 (0:1). Drużyna z Podlasia dwa razy obejmowała prowadzenie, ale nie zdołała odnieść pierwszego w tym sezonie wyjazdowego zwycięstwa. Dwie bramki dla gospodarzy, którzy nie wygrali siódmego ligowego spotkania z rzędu, zdobył Flavio Paixao.
Zawodnicy Jagiellonii w znakomitym stylu rozpoczęli tę konfrontację. Przyjezdni już w 139. sekundzie objęli prowadzenie – Marc Gual dwa razy „zakręcił” na lewym skrzydle środkowym obrońcą Michałem Nalepą i strzałem z ostrego kąta pokonał Dusana Kuciaka.
W ekipie Lechii starał się głównie Paixao, ale jego uderzenie w 13. minucie obronił Zlatan Alomerovic. W 34. minucie były golkiper Lechii nie dał się ponadto pokonać Kacprowi Sezonience.
Jagiellonia mogła podwyższyć prowadzenie w 21. i 30. minucie. Za pierwszym razem niecelnie z dystansu uderzył Jakub Lewicki, a za drugim nieznacznie pomylił się Taras Romańczuk.
Początek drugiej połowy należał natomiast do biało-zielonych. W 52. minucie świetnym prostopadłym podaniem do Paixao popisał się Jarosław Kubicki, a Portugalczyk płaskim strzałem z 11. metra wyrównał stan rywalizacji.
ZOBACZ TAKŻE: PKO BP Ekstraklasa: Stal bez szans z Widzewem! Efektowna wygrana łodzian
Na odpowiedź drużyny z Białegostoku nie trzeba było długo czekać. 180 sekund później goście wygrywali 2:1, a w tej sytuacji katastrofalnie zachowała się z kolei defensywa miejscowych. Piłka po długim zagraniu Tomasa Prikryla trafiła do stojącego samotnie przed polem karnym rywali Jesusa Imaza, który bez problemu umieścił piłkę w siatce pomiędzy nogami wychodzącego z bramki Kuciaka.
W 73. minucie ponownie był remis. Za zagranie ręką Bojana Nastica arbiter podyktował rzut karny, a „11” wykorzystał Paixao. Było to już 105. trafienie 38-letniego napastnika w ekstraklasie.
W pierwszej minucie doliczonego czasu Kuciak obronił groźne uderzenie z 20 metrów Imaza, ale końcówka spotkania należała do gdańszczan. Lechiści nie zdołali jednak wywalczyć trzech punktów, które pozwoliłyby im opuścić ostatnie miejsce w tabeli.
W ekipie trenera Macieja Stolarczyka po raz pierwszy w tym sezonie na boisku pojawił się Tomasz Kupisz. 32-letni skrzydłowy ostatnio zagrał w Jagiellonii w sierpniu 2013 roku, a później występował w różnych włoskich klubach.
Lechia Gdańsk - Jagiellonia Białystok 2:2 (0:1)
Bramki: Flavio Paixao 52, Flavio Paixao 73 (k.) - Marc Gual 3, Jesus Imaz 55
Lechia Gdańsk: Dusan Kuciak - David Stec, Michał Nalepa (86. Marco Terrazzino), Kristers Tobers, Rafał Pietrzak - Kacper Sezonienko (74. Bassekou Diabate), Joeri de Kamps (66. Jakub Kałuziński), Jarosław Kubicki, Maciej Gajos, Conrado - Flavio Paixao.
Jagiellonia Białystok: Zlatan Alomerovic - Israel Puerto (46. Miłosz Matysik), Bogdan Tiru, Bojan Nastic - Tomas Prikryl, Taras Romanczuk, Nene, Jakub Lewicki (85. Maciej Bortniczuk) - Marc Gual (82. Wojciech Łaski), Jesus Imaz, Fedor Cernych (46. Tomasz Kupisz).
Żółta kartka - Lechia Gdańsk: Conrado, Joeri de Kamps. Jagiellonia Białystok: Israel Puerto, Bogdan Tiru, Taras Romanczuk, Miłosz Matysik, Nene, Bojan Nastic.
Sędzia: Paweł Malec (Łódź). Widzów: 5 872.
Przejdź na Polsatsport.pl