Max Suske: Dzięki galom PBP mogę być znany
Gala Polsat Boxing Promotions 10 odbędzie się już w sobotę 24 września. Kibice zobaczą 9 pojedynków, a w jednym z nich Max Suske zmierzy się z Petro Frolowem. W rozmowie z Polsatem Sport Niemiec przyznał, że występy na galach PBP mogą stać się dla niego przepustką do wielkiej kariery.
Do tej pory Suske stoczył cztery pojedynki i wygrał wszystkie. Podczas gali PBP 7, jako debiutant w tej organizacji, pokonał Remigiusza Runowskiego. - To było wielkie show. Nie spodziewałem się, że PBP ma aż tak znakomitą otoczkę. Walki były wyrównane, naprawdę znakomicie się to oglądało - powiedział niemiecki pięściarz.
ZOBACZ TAKŻE: Polsat Boxing Promotions 10. "Osleys Iglesias to pięściarz na szóstkę, ale chyba tylko do najbliższej walki"
19-letni zawodnik przyznał, że podczas przygotowań do walki skupiał się przede wszystkim na sobie, a o przeciwniku wie niewiele. - Wiem tylko, że jest głodny zwycięstw tak samo, jak ja. Myślę jednak, że ja bardziej pragnę tego zwycięstwa. Dowiedziałem się również, że obaj jesteśmy leworęczni - tłumaczył Suske.
Dla Niemca będzie to druga walka podczas gal PBP. Zawodnik nie ukrywał jednak, że chciałby przedłużyć współpracę. - Mam nadzieję, że zostanę tutaj na dłużej. To jest esencja boksu. Dzięki PBP mogę stać się znany - zakończył Suske.
Walka Suske - Frolow zakontraktowana jest na dystans sześciu rund.
Przejdź na Polsatsport.pl