Duńczycy na cześć swoich kolarzy nazwali dwa młode bociany „Vingegaard” i „Cort”

Inne
Duńczycy na cześć swoich kolarzy nazwali dwa młode bociany „Vingegaard” i „Cort”
fot. PAP/Alamy
Duńczycy na cześć swoich kolarzy nazwali dwa młode bociany „Vingegaard” i „Cort”

Widzowie kanału telewizji TVSyd w południowej Jutlandii nazwali w regionalnym w plebiscycie dwa nowo narodzone bociany „Vingegaard” i „Cort” na cześć dwóch największych obecnie gwiazd duńskiego kolarstwa.

Mająca swoje stale gniazdo w miasteczku Smedager para bocianów obserwowana jest od kilkunastu lat codziennie przez TVSyd i co roku nowo narodzone ptaki otrzymują imiona wybrane przez widzów.

 

ZOBACZ TAKŻE: Adam Yates dołączył do ekipy Rafała Majki

 

Tegoroczne imiona wybrało 68 procent uczestników plebiscytu. W roku ubiegłym w Smedager narodziła się również para bocianów i nazwano je „Astra” i „Zeneca” na część szczepionki przeciw Covid-19.

 

Jonas Vingegaard wygrał tegoroczny Tour de France, natomiast Magnus Cort Nielsen zasłynął swoimi wąsami, 11 wygranymi premiami górskimi, a także zwycięstwem na 10. etapie wyścigu.

 

Odlot do ciepłych krajów „Corta” i „Vingegaarda” oraz ich rodziców 7 września transmitowano na żywo, a gościem programu był Nielsen, który obserwuje swojego bociana dzięki urządzeniu GPS, które ptak ma na swoim grzbiecie.

 

- Bociany są rzadkością w Danii, więc każde narodziny są wielkim wydarzeniem. Jestem dumny, będąc przybranym ojcem tego bocianka i obserwuję jego ruchy codziennie, nawet teraz podczas mistrzostw świata w Australii. Tak się do niego przywiązałem, że wiem, że cała rodzina odleciała do Maroko i znam ich dokładną lokalizację - powiedział kolarz.

 

Jest wielka nadzieją Danii w wyścigu indywidulanym MŚ w niedzielę, podczas gdy Vingegaard zrezygnował ze startu w MŚ.

 

Ważący 68 kilogramów przy wzroście 183 centymetrów 29-letni Cort Magnus nazywany jest wśród kolegów „bocianem”.

 

- Po nagłośnieniu tej wiadomości przez media wszyscy się śmieją, że teraz jest nas dwóch - powiedział kolarz.

 

W Danii żyje zaledwie osiem par bocianów i wszystkie są dokładnie obserwowane. W tym roku urodziło się 11 młodych.

 

Ptaki te są tak ważne dla Duńczyków, że w 1954 roku wyemitowano 10-koronowy banknot z wizerunkiem bocianiego gniazda i pisarza Hansa Christiana Andersena, autora wydanej w 1843 roku baśni „Brzydkie kaczątko”.

 

- Zostać patronem bociana to jeden z największych zaszczytów w moim kraju - zapewnił Nielsen.

fdz, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie