PlusLiga: Trefl Gdańsk – rewolucja w składzie i zmiana trenera
Memoriał Józefa Gajewskiego: Trefl Gdańsk - Indykpol AZS Olsztyn 3:0. Skrót meczu
PlusLiga: TOP 10 akcji Trefla Gdańsk w sezonie 2021/22
Z siódmego w poprzednim sezonie ekstraklasy Trefla odeszło 10 siatkarzy. Zmienił się też trener – Michała Winiarskiego zastąpił Chorwat Igor Juricic. – Jesteśmy po rewolucji w składzie, ale sparingi pokazują, że idziemy dobrą drogą – ocenił prezes gdańszczan Dariusz Gadomski.
O ile w poprzednim sezonie w Treflu zatrzymano czołowych zawodników, o tyle przed najbliższymi rozgrywkami wymieniono większość składu. Zostali jedynie niespełna 36-letni rozgrywający Lukas Kampa, starszy o trzy lata atakujący Mariusz Wlazły, a także trójka młodych graczy: środkowi Jordan Zaleszczyk i Karol Urbanowicz oraz libero Dawid Pruszkowski.
Zobacz także: Gdzie oglądać mecze PlusLigi? Terminarz i plan transmisji 1. kolejki
– Jesteśmy po rewolucji w składzie, ale uważam, że to dobry ruch, bo pewne rzeczy trzeba było przeorganizować. I wszyscy nowi siatkarze dobrze wkomponowali się do drużyny. Chcieliśmy też dać szansę młodym zawodnikom. W zespole mamy pięciu graczy, którzy przewinęli się przez nasze grupy młodzieżowe. Jednym z nich jest Kuba Czerwiński, który wraca do Gdańska po dwóch latach oraz operacji barku. To wciąż perspektywiczny przyjmujący – powiedział Gadomski.
W Treflu wymieniono komplet przyjmujących. Odeszli Mateusz Mika (Tursad Spor Kulubu z Turcji), Bartłomiej Lipiński (Indykpol AZS Olsztyn), Moritz Reichert (francuski Tourcoing Volley) i Patryk Łaba (Aluron CMC Warta Zawiercie), a w ich miejsce, poza Czerwińskim, pojawili się Argentyńczyk Jan Martinez Franchi (Greenyard Maaseik z Belgii), Piotr Orczyk (Aluron CMC Warta) i Mikołaj Sawicki (PGE Skra Bełchatów).
– Argentyńczyk nie imponuje wzrostem, ale to prawdziwy "skoczek". Orczyk jest doświadczonym zawodnikiem, jednak to taka wieczna "trójka", która u nas ma szansę stać się wiodącą postacią. Z kolei Sawicki trochę "zakopał się" w Bełchatowie i liczymy, że w naszej drużynie pokaże swój naprawdę duży talent – tłumaczył szef klubu.
Za rozgrywającego Łukasza Kozuba (francuski Stade Poitevin Volley) zakontraktowano Kamila Droszyńskiegp (Lindemans Aalst z Belgii), a za atakującego Kewina Sasaka (czeski CEZ Karlovarsko) postawiono na Bartłomieja Bołądzia (Ślepsk Malow Suwałki).
Najlepsze akcje Trefla Gdańsk w sezonie 2021/22:
– Kamil powinien być wartościowym zmiennikiem dla Kampy, który wciąż znajduje się w znakomitej dyspozycji. Z kolei Bartek to uznana marka, bo od kilku sezonów zalicza się do czołowych punktujących PlusLigi – dodał.
Na środku bloku nie będą w Gdańsku występować Bartłomiej Mordyl (Asseco Resovia Rzeszów), Ukrainiec Dmytro Paszycki (Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle) i Argentyńczyk Pablo Crer (Paris Volley). Zagrają natomiast Patryk Niemiec (Aluron CMC Warta) i Janusz Gałązka (Projekt Warszawa).
– Patryk nabrał doświadczenia i wraca do nas po trzyletniej przerwie. Z kolei 35-letni Gałązka fantastycznie motywuje młodych zawodników do pracy. Pokazał też, kiedy w Warszawie godnie zastępował Piotra Nowakowskiego, że w każdej chwili jest gotów wejść na boisko. Urbanowicz to objawienie poprzedniego sezonu, dzięki czemu zadebiutował w reprezentacji, a Zaleszczyk, nasz wychowanek, dostawał już swoje szanse – wskazał Gadomski.
Prezes Trefla jest też zadowolony z pozyskania reprezentanta Australii Luke'a Perry'ego, który na pozycji libero zastąpił Macieja Olenderka (MKS Będzin).
– Luke robi różnicę i stanowi gigantyczne wzmocnienie. To kawał "kota", świetny w obronie i znakomity w przyjęciu. Uważam, że zalicza się do Top 5 libero na świecie. Jest doskonałym wzorem dla Pruszkowskiego, do tego to bardzo fajny kolega, który dba o dobrą atmosferę w zespole. Takiego zawodnika szukaliśmy – podkreślił.
Trenerem Trefla został Juricic, który w minionym sezonie prowadził Kuzbass Kemerowo – z tą drużyną zajął siódmą pozycję w lidze i dotarł do ćwierćfinału Pucharu Rosji. 47-letni Chorwat, który zmienił Michała Winiarskiego (Aluron CMC Warta), podpisał roczny kontrakt.
– Igor nie prowadził jeszcze polskiej drużyny, ale pod koniec ubiegłego wieku występował w ekipie z Częstochowy. Widać, że ma interesujący pomysł na siatkówkę, a chłopacy nie boją się ciężkich treningów. Sparingi pokazały, że małymi krokami idziemy dobrą drogą. Te mecze dobrze się oglądało, gra się zazębia, widać w niej luz i fantazję. Zawodnicy nie przejmują się stratą kilku punktów z rzędu, tylko dalej robią swoje. Z drugiej strony zdajemy sobie sprawę, że sezon będzie długi i bardzo ciężki – zauważył.
Gadomski nie zamierza jednak składać wynikowych deklaracji.
– Nasza liga jest jedną z najsilniejszych w świecie i każdy chce się znaleźć w czołowej ósemce. Po dotychczasowych wzmocnieniach należy przyjąć, że do gry w play-off będzie pretendować może nie komplet 16, ale na pewno 10–12 zespołów. Ma bazujemy również na tym, że wszyscy nasi siatkarze mają coś do udowodnienia, chcą się pokazać i zrobić kolejny krok do przodu – podsumował.
W inauguracyjnym meczu w niedzielę o godzinie 17.30 gdańszczanie podejmą Barkom Każany Lwów (transmisja – Polsat Sport).
Skład Trefla Gdańsk na sezon 2022/23:
Trefl Gdańsk – kadra na sezon 2022/23. Siatkarze, trener, transfery