Reprezentacja Polski ma godnych następców? "Ten sezon będzie dla nich kluczowy"
To był pełen sukcesów sezon reprezentacyjny w męskiej siatkówce. Seniorzy w katowickim Spodku zdobyli srebrny medal mistrzostw świata. Taki sam krążek z Włoch, gdzie odbywały się mistrzostwa Europy U20, przywiozła młodzież prowadzona przez Mateusza Grabdę. Czy któryś z tych zawodników ma szansę w przyszłości wejść w buty takich filarów reprezentacji jak Bartosz Kurek, Karol Kłos czy Kamil Semeniuk? - Ten sezon dla chłopaków będzie kluczowy - przyznał szkoleniowiec kadry U20.
Przemysław Nowak: Siatkarsko żyjemy w dużym luksusie - powiedział Bartosz Kurek po finale mistrzostw świata. Czy młodzieżowa reprezentacja także może o tym mówić po mistrzostwach Europy?
Mateusz Grabda, trener reprezentacji siatkarzy U20: Na pewno jest to wielki sukces dla mnie, całego sztabu szkoleniowego i dla graczy. Myślę, że jest to sukces dla całej polskiej siatkówki, ponieważ przywieźliśmy srebrny medal mistrzostw Europy. Ten turniej był trudną imprezą. Nie chcę hierarchizować, co jest trudniejsze - MŚ czy ME. Turnieje rządzą się swoimi prawami. Uważam, że zagraliśmy bardzo dobrze. Chłopcy dali z siebie wiele. Mam świadomość, że potencjał innych zespołów również był wysoki, a nawet wyższy od naszego. Tym bardziej cieszą te wygrane. Szkolenie zmierza w dobrym kierunku. Cieszę się z tego medalu. Gratuluje pozostałym reprezentacjom. Jestem dumny, że mogę być trenerem siatkarskim i szkolić innych w tej pięknej dyscyplinie. To coś pięknego oglądać seniorów, którzy zdobywali wicemistrzostwo świata. Młodzi przywożą srebro.
Jakie szczegóły zdecydował w finale, że to jednak Włosi przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść?
Grali bardzo odważnie w zagrywce. Celowali nią mocno w nasze strefy konfliktu. Mieliśmy duży problem. Trudno się gra przez cały czas na "piłce wysokiej" czy też "wykrzyknikowej", gdzie był szczelnie ustawiany blok przez siatkarzy ze wzrostem 205 cm. Źle rozpoczęliśmy tie-breaka, choć mieliśmy swoje szanse. Włosi je wykorzystali, a my odpuściliśmy w tym temacie. Gdy przegrywa się w decydującym secie 2:7, trudno to później odrobić, kiedy gra się do 15.
ZOBACZ TAKŻE: Fabian Drzyzga wróci do reprezentacji Polski? "To nie jest temat zamknięty"
W najlepszej drużynie mistrzostw Europy znalazło się trzech Polaków - Jakub Majchrzak, Kajetan Kubicki i Tytus Nowik. Czy w przyszłości ci siatkarze mogą stać się filarami reprezentacji Polski seniorów?
Chłopcy są w młodym wieku. Przenieśli się do dobrych klubów. Kajtek zagra w Lubinie, Tytus jest w Gwardii, z kolei Majchrzak zostanie w Spale w Tauron 1. Lidze. Uważam, że ten sezon dla chłopaków - niezależnie od tego, czy byli wyróżnieni czy też nie - będzie dla nich kluczowy. W klubach są zupełnie inne warunki pracy. Bardzo ważne będzie to, gdzie trafią, jak będę pracować, czy trenerzy będą na nich stawiać, a także - czy będą ważnymi postaciami w zespole. Jestem tego ciekawy. Będę śledził ich poczynania i monitorował ich postępy. Z optymizmem patrzę w przyszłość.
Dobrze grał też Mateusz Kufka. Czy to będzie zawodnik, dla którego polski kibic przyjdzie na mecz reprezentacji, jeśli oczywiście się w niej znajdzie?
Mateusz Kufka jest przede wszystkim mądrym chłopakiem. Jest inteligentny i sportowo się broni. Może nie ma wybitnych parametrów, jak na środkowego, ale jest bardzo szybki. Ma wszystkie cechy, jakie powinien mieć gracz na jego pozycji. Posiada dobrą zagrywkę, jest szybki w bloku i ma świetne tempo w ataku. Mam nadzieję, że jego przyszłość będzie pełna kolorów. Co mogę obiecać? Jedynie to, że przez rok gry w Siedlcach, zrobi krok do przodu. Zrobimy wszystko, żeby był jeszcze lepszym zawodnikiem.
Przejdź na Polsatsport.pl