PlusLiga: Niesamowity występ Mikołaja Sawickiego. "Zastępuję Piotrka najlepiej jak potrafię" (WIDEO)
Siatkarze Trefla bez problemów pokonali w Gdańsku w meczu PlusLigi Cuprum Lubin 3:0. „Każdy dołożył cegiełkę do tego zwycięstwa, cieszę się też, że pokazałem się z dobrej strony” – powiedział przyjmujący Mikołaj Sawicki, wybrany najlepszym graczem spotkania. Zobacz wideo z najlepszymi zagraniami MVP meczu.
„Jestem bardzo szczęśliwy. Żaden mecz nie jest łatwy, ale ten na pewno był przyjemny. Każdy dołożył swoją cegiełkę do tego zwycięstwa, cieszę się również, że pokazałem się z dobrej strony. Zastępuję Piotrka najlepiej jak potrafię” – stwierdził.
W konfrontacji z Cuprum 23-letni przyjmujący pojawił się w wyjściowym składzie. Zastąpił Piotra Orczyka, który w drugim secie czwartkowego spotkania w Suwałkach ze Ślepskiem Malow zerwał więzadło krzyżowe przednie w prawym kolanie. 29-letni zawodnik przejdzie niebawem operację, po której czeka go trwająca około dziewięciu miesięcy rehabilitacja.
„Przychodząc do Gdańska nastawiałem się, że będę pełnił rolę trzeciego przyjmującego, oczywiście z podjęciem rywalizacji o miejsce w +szóstce+. Tak oczywiście bywa, że nieszczęście jednego zawodnika jest szansą dla kolejnego, jednak nie powiem, że się cieszę. Strata Piotrka to dla nas duży cios, bo to świetny gracz. Chciałem wejść do pierwszego składu, ale oczywiście nie w ten sposób” – podkreślił.
ZOBACZ TAKŻE: MŚ siatkarek 2022: Wyniki ćwierćfinałów. Pary półfinałowe
Prezes Trefla Dariusz Gadomski przypomniał, że w inauguracyjnym spotkaniu z Barkomem Każany Lwów, wygranym 3:0, to właśnie Orczyk odebrał statuetkę dla najlepszego siatkarza.
„Piotrek był liderem na boisku, miał grać pierwszoplanowe skrzypce i niestety, już w drugiej kolejce te plany przekreśliła kontuzja. Ciężko znaleźć słowa, by powiedzieć, jak wielki to pech dla niego i klubu. Pamiętam jednak kiedy w styczniu urazu doznał środkowy Pablo Crer, to pięć miesięcy później statuetkę dla Odkrycia Sezonu PlusLigi odebrał Karol Urbanowicz. Wierzę, że z każdej historii, nawet najbardziej pechowej, może wynikać pozytyw i teraz będzie to szansa dla Mikołaja Sawickiego czy Kuby Czerwińskiego” – powiedział.
W meczu z ekipą z Dolnego Śląska MVP wybrany został właśnie Sawicki. Zdobył 19 punktów – 13 w ataku oraz po trzy zagrywką i blokiem. „Przyjęcie wymaga jeszcze poprawy, ale w pozostałych elementach chyba nie było źle” – ocenił zawodnik.
W kolejnej potyczce w sobotę o godz. 14.45 gdańszczanie zmierzą się w Bełchatowie z PGE Skrą.
„Pochodzę co prawda z Piotrkowa Trybunalskiego, ale można powiedzieć, że jestem wychowankiem Skry. W tym klubie za wiele jednak nie grałem. Dwa lata spędziłem w Bełchatowie, a szanse dostawałem głównie w play off, a dwa lata na wypożyczeniach. Na pewno będzie to dla mnie ważny mecz. Cieszę się, że zobaczę chłopaków i szczególnie trenera Radosława Kolanka” - zakończył.