Kamil Bortniczuk: Program Sportowe Talenty jest rewolucyjny

Ogólnopolski Dzień Boksu już w sobotę

- Nauczycielom wychowania fizycznego życzę, aby nie zabrakło im zapału, pasji i motywacji, żeby spośród tysięcy podopiecznych udało im się wyłonić jak najwięcej sportowych talentów. By ich podopieczni możliwie jak najliczniej kontynuowali kariery sportowe, co będzie dla nas stanowiło powody do radości ze względu na sukcesy, jakie ci młodzi ludzie będą osiągać. Życzę też nauczycielom, aby jak najdłużej udawało się im utrzymać zainteresowanie aktywnością fizyczną wśród uczniów polskich szkół - podkreślił minister sportu i turystyki w Dniu Edukacji Narodowej.

Szef resortu sportu przyznał, że zależy mu, aby nauczyciele wf bardzo łaskawym okiem spojrzeli na nowy program Sportowe Talenty, który pilotażowo już funkcjonuje w szkołach na Opolszczyźnie i Lubelszczyźnie, a w przyszłym roku szkolnym zostanie wprowadzony w całej Polsce.

ZOBACZ TAKŻE: I Europejski Kongres Sportu i Turystyki. Kamil Bortniczuk: Łatwiej byłoby wymienić te postacie, które do Zakopanego nie zawitają

Projekt wzorowany jest na programie słoweńskim, a jego wdrożenie możliwe jest dzięki współpracy ministra sportu i turystyki oraz ministra edukacji narodowej.

- Nasz projekt będzie wzbogacał podstawy programowe o cztery dodatkowe testy. Pozwoli wyszukać populacyjnie talenty z każdego rocznika od 4. klasy szkoły podstawowej do zakończenia szkoły ponadpodstawowej - zauważył minister.

- Kluby i związki sportowe będą miały stały dostęp do wyników badających cztery podstawowe kompetencje, czyli szybkość, wytrzymałość, skoczność i siłę. Nawet uczeń z najmniejszej szkoły w najdalszym zakątku Polski, wykazujący odpowiednie predyspozycje, będzie miał szansę rozwijać się sportowo. Program jest rewolucyjny. Stwarza olbrzymie możliwości do znajdowania talentów, zaciekawienia ludzi sportem, gdyż dzięki specjalnej aplikacji na smartfon będzie można śledzić rywalizację bezpośrednią klasa-klasa, szkoła-szkoła, czy np. gmin w powiecie - dodał.

Program umożliwi monitorowanie danych takich jak wzrost, waga, wskaźnik BMI ucznia. - Jeżeli program uda się utrzymać przez lata, to będziemy mieli niesamowitą pociechę w wielu aspektach - zakończył Bortniczuk.