Premier League: Tottenham trzyma się w ścisłej czołówce
Tottenham Hotspur pokonał przed własną publicznością Everton 2:0 w 10. kolejce i trzyma się w ścisłej czołówce angielskiej ekstraklasy piłkarskiej. "Koguty" mają 23 punkty, tyle samo co broniący tytułu Manchester City i o jeden mniej od prowadzącego Arsenalu Londyn.
Pierwszą bramkę zdobył z rzutu karnego rozgrywający 400. spotkanie w koszulce Tottenhamu Harry Kane (59.). Napastnik reprezentacji Anglii trafił do siatki w piątym kolejnym meczu Premier League, co jest jego najdłuższą serią w karierze. W tym sezonie ma dziewięć ligowych bramek i jest wiceliderem klasyfikacji strzelców. Dużą przewagę nad nim wciąż ma Norweg Erling Haaland z Manchesteru City - 15 goli.
ZOBACZ TAKŻE: Piłkarz z Premier League zakończył karierę w wieku 24 lat
Od początku kariery w tych rozgrywkach 29-letni Kane ma 192 bramki. W historii Premier League lepsi byli tylko Alan Shearer - 260 i Wayne Rooney - 208.
Wynik meczu w Londynie ustalił Duńczyk Pierre-Emile Hoejbjerg (86.). Everton wciąż ma 10 punktów i spadł na 14. pozycję.
Najciekawiej zapowiadające się spotkanie tej kolejki zaplanowano na niedzielę. Wieczorem Manchester City zmierzy się na wyjeździe z wicemistrzem Anglii - Liverpoolem. Również tego dnia prowadzący w tabeli Arsenal zagra na stadionie rywala z drużyną Mateusza Klicha - Leeds United.
Przejdź na Polsatsport.pl