Krystyna Jakubowska: To jest chyba nareszcie ta reprezentacja

Krystyna Jakubowska: To jest chyba nareszcie ta reprezentacja
fot. PAP
Krystyna Jakubowska

Była wybitna reprezentantka Polski, Krystyna Jakubowska, oceniła ze swojej perspektywy niedawno zakończony siatkarski mundial w wykonaniu Biało-Czerwonych. Dwukrotna medalistka olimpijska zwróciła uwagę m.in. na świetną atmosferę w polskim zespole oraz ogromne zaangażowanie zawodniczek.

- Mówię trochę w imieniu nas wszystkich. Jest nas piątka, tych, które były 60 lat temu na mistrzostwach świata w Moskwie. Cały czas mamy ze sobą kontakt, dzielimy się ze sobą swoimi wrażeniami i jesteśmy bardzo mile zaskoczone. Widać pracę dziewcząt, widać współpracę z trenerem. To jest chyba nareszcie ta reprezentacja, która ma duże szanse. Troszeczkę brakuje jeszcze dziewczynom ogrania, sprytu siatkarskiego, niektórym zawodniczkom też doświadczenia, ale wygląda to już bardzo dobrze i cieszy nas to - powiedziała brązowa medalistka siatkarskich mistrzostw świata z Moskwy z 1962 roku. 

 

ZOBACZ TAKŻE: Maria Stenzel: Po spotkaniu z Chorwacją poczułam, że wierzymy w siebie

 

Ten zespół wygląda na taki, który chce grać. Widać, że dziewczyny mają ze sobą dobry kontakt zarówno na boisku, jak i poza nim. Moim zdaniem mają też dobry kontakt z trenerem, który jak przypuszczam potrafi do nich dotrzeć. To się czuje i to się widzi. To jest to co w męskiej kadrze jest już od dłuższego czasu - widać, że to jest bardzo zgrany zespół. I tu teraz tworzy się taka sama drużyna. Bardzo nam się to podoba i jesteśmy bardzo szczęśliwe, że po tylu latach one doszły tak daleko - kontynuowała Jakubowska. 

 

W dalszej części rozmowy była siatkarka krótko przeanalizowała również wyróżniające się na turnieju polskie zawodniczki. 

 

- Zaskoczyła mnie troszkę Zuzia Górecka. Ona była jeszcze taka "świeża". Natomiast Stysiak to jest materiał nieprawdopodobny, tylko jeszcze nieokiełznany. Ma jeszcze trochę braków technicznych. Wali, bo wali super, ale musi mieć jeszcze trochę siatkarskiego sprytu. Zastanawiałyśmy się też z koleżankami - co będzie po Wołosz. Przecież ona już troszkę gra, nie wiadomo jak długo zechce, może jeszcze dotrzyma jakiś czas, ale pytanie co dalej. Jak zobaczyłam Kasię Wenerską parę miesięcy temu to byłam zaskoczona, bo nic o niej nie wiedziałyśmy. A Wołosz jest na pewno dużym talentem - dodała siatkarka występująca za najlepszych lat w warszawskiej Legii.

 

Medalistka olimpijska z Tokio i Meksyku doceniła też grę w obronie oraz zaangażowanie podopiecznych Stefano Lavariniego. 

 

- Wreszcie widać u nas obronę. Do tej pory jak piłka spadała, to po prostu spadała. Teraz było widać, że jedna walczy za drugą i żadna nie odpuszcza. Chciałoby się też, żeby mniej zagrywek psuły, bo od tego się wszystko zaczyna. A reszta - po malutku, jedna gra lepiej, druga gorzej. Tak było zawsze i tak będzie - zakończyła Krystyna Jakubowska. 

 

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie