Sydney McLaughlin-Levrone chce zmierzyć się z rekordem świata na 400 m

Inne
Sydney McLaughlin-Levrone chce zmierzyć się z rekordem świata na 400 m
fot. PAP/EPA
Sydney McLaughlin

Rekordzistka świata w biegu na 400 ppł, Amerykanka Sydney McLaughlin-Levrone zamierza przygotowywać się do rywalizacji na 400 m w następnych sezonach. W wieku 23 lat w biegu przez płotki osiągnęła już wszystko: złoto olimpijskie i świata oraz rekord globu.

Ten ostatni ustanowiła podczas MŚ w Eugene czasem 50,68. W ostatnich dwóch latach poprawiała go zresztą czterokrotnie. Jest pierwszą zawodniczką, która zeszła poniżej 51 sekund w tej konkurencji.

 

ZOBACZ TAKŻE: Damian Czykier składa odważną deklarację. "Głowa jest ustawiona na ten cel"

 

W biegu podczas MŚ miała ogromną przewagę nad drugą - Holenderką Femke Bol (52,27), która startuje właśnie w obydwu konkurencjach. W sierpniu w Monachium zdobyła złoto mistrzostw Europy w biegu przez płotki i płaskim na 400 m.

 

Motywacją do startu w nowej konkurencji jest dla McLaughlin-Levrone i jej szkoleniowca Bobby Kersee'a... rekord świata na tym dystansie, który ma już 37-letnią historię. Jest najdłużej niepoprawionym wynikiem w konkurencjach sprinterskich zarówno kobiet, jak i mężczyzn w historii. Ustanowiła go 6 października 1985 roku przedstawicielka NRD Marita Koch (47,60).

 

Lekkoatletka wraz z trenerem zamierza w niedalekiej przyszłości powalczyć o zmianę w tabeli rekordów wszech czasów. Myśli też o igrzyskach w Paryżu 2024 w kontekście ewentualnych startów w obydwu konkurencjach.

 

- Nie sądzę, byśmy  odpuścili zupełnie bieg na 400 m ppł, ale z pewnością chcę od nowego sezonu dołożyć bieganie na 400 m i zobaczyć co jest możliwe w tej konkurencji. Ten rekord ma już zbyt długą historię i nikt nawet nie zbliżył się do wyniku, więc zdecydowanie chcę się do niego przymierzyć - powiedziała 23-latka w wywiadzie dla NBC Sports.

 

Amerykanka ma już złoto olimpijskie także w biegu płaskim na 400 m (Tokio 2021), ale w sztafecie.

 

Rekordzista Polski w biegu na 400 m ppł Marek Plawgo powiedział o osiągnięciu Amerykanki w tej konkurencji w Eugene, że: „To wynik z innej planety. Wielu mężczyzn biegających płotki nie tylko na takim poziomie zaczyna karierę, ale często i... kończy. To był bieg idealny. Zawodnicy na tym dystansie mają swoje lepsze lub gorsze fazy. Sydney nie miała gorszej części”.

fdz, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie