UFC 280: Jak wyglądała ostatnia walka Mateusza Gamrota? (WIDEO)
Już w najbliższą sobotę Mateusz Gamrot (21-1, 7 KO, 5 Sub) stoczy szósty pojedynek w UFC. Polak skrzyżuje rękawice z Beneilem Dariushem (21-4, 5 KO, 8 Sub). W związku z rozpoczynającym się fight weekiem przypominamy ostatni występ "Gamera" w największej organizacji MMA na świecie.
25 czerwca 2022 roku zawodnik z Kudowy-Zdroju stanął przed największym wyzwaniem w dotychczasowej karierze. W wieczoru gali UFC Vegas 57 zmierzył się z Armanem Tsarukyanem. Był to pierwszy występ Gamrota w main evencie gali UFC. Przed walką Armeńczyk znajdował się wyżej w rankingu kategorii lekkiej. Wygrana otwierała "Gamerowi" drogę do starć z czołowymi zawodnikami dywizji.
ZOBACZ TAKŻE: UFC Vegas 62: Wyniki i skróty walk (WIDEO)
Pojedynek od początku toczony był w dużym tempie. Nie brakowało dynamicznych akcji w stójce oraz widowiskowych zapasów. Szczególną uwagę kibiców przykuła ta druga płaszczyzna - obaj zawodnicy szukali nieszablonowych technik, aby sprowadzić rywala i skontrolować go w parterze. Zdaniem wielu pod tym względem była to jedna z najlepszych walk w UFC w ostatnich latach.
Pierwsza część pojedynku należała do Tsarukyana i to on wygrał dwie pierwsze rundy na kartach punktowych. Im jednak dłużej trwała walka, tym więcej sił tracił Armeńczyk. To sprawiło, że kontrolę nad starciem zaczął przejmować Gamrot. Polak ewidentnie był lepiej przygotowany kondycyjnie na 25 minut walki. Starcie dotrwało do decyzji sędziowskiej. Wszyscy trzej sędziowie punktowali 48-47 dla byłego mistrza KSW. "Gamer" odniósł najcenniejsze zwycięstwo w dotychczasowej przygodzie z MMA.
Pokonanie Tsarukyana znacząco przybliżyło Gamrota do wymarzonej walki o pas. Wiele wskazuje na to, że sobotnia potyczka z Dariushem może być ostatnią przed upragnionym pojedynkiem o tytuł. Jeśli Polak pokona najbliższego przeciwnika, powinien wkrótce stanąć do walki o najważniejsze trofeum w wadze lekkiej.
Przejdź na Polsatsport.pl