Cristiano Ronaldo wydał oświadczenie. Chodzi o ostatni incydent
Cristiano Ronaldo znalazł się na cenzurowanym po tym, jak w ostatnim meczu ligowym Manchesteru United odmówił wejścia na murawę w końcowych minutach starcia z Tottenhamem. Teraz Portugalczyk postanowił przerwać milczenie.
Ekipa "Czerwonych Diabłów" wygrała na Old Trafford z "Kogutami" 2:0, ale Ronaldo oglądał poczynania kolegów z ławki rezerwowych. Gdy jego szkoleniowiec Erik ten Hag postanowił wpuścić go na końcowe minuty rywalizacji, Portugalczyk odmówił i poszedł do szatni.
Za niesubordynację była gwiazda Realu Madryt została odsunięta od składu na najbliższy mecz w Premier League przeciwko Chelsea. Sam zainteresowany postanowił jednak przerwać milczenie i opublikować za pośrednictwem mediów społecznościowych oświadczenie.
ZOBACZ TAKŻE: Cristiano Ronaldo zszedł do szatni przed końcem spotkania. "Zajmę się tym jutro"
"Jak zawsze robiłem to przez całą moją karierę, staram się żyć i grać z szacunkiem wobec moich kolegów, przeciwników i trenerów. To się nie zmieniło. Nie zmieniłem się. Jestem tą samą osobą i tym samym profesjonalistą, którym byłem przez ostatnie 20 lat, grając elitarny futbol, a szacunek zawsze odgrywał bardzo ważną rolę w moim procesie decyzyjnym.
Zaczynałem bardzo młodo, wzorowanie się na starszych i najbardziej doświadczonych zawodnikach zawsze było dla mnie bardzo ważne. Dlatego później zawsze starałem się dawać przykład młodym ludziom, którzy rozwijali się we wszystkich zespołach, które reprezentowałem. Niestety, nie zawsze jest to możliwe i czasami wpływ chwili daje o sobie znać.
Obecnie po prostu czuję, że muszę ciężko pracować w Carrington, wspierać moich kolegów z drużyny i być gotowym na wszystko w każdym meczu. Uleganie presji nie wchodzi w grę. Nigdy tak nie było. To jest Manchester United i musimy być zjednoczeni. Wkrótce znów będziemy razem".
37-letni Ronaldo wystąpił w tym sezonie w ośmiu meczach Premier League, w których strzelił jednego gola. Tylko raz zagrał w pełnym wymiarze czasowym.
Przejdź na Polsatsport.pl