Poważne zarzuty wobec Jerome'a Boatenga. Miał znęcać się nad partnerką
Niemieckie media przekazały wstrząsające doniesienia na temat Jerome'a Boatenga. Jak poinformował "CORRECTIV", piłkarz miał zmusić swoją partnerkę do podpisania umowy, zgodnie z którą miała ona zachować milczenie w kwestiach dotyczących ich związku. Dwa tygodnie później kobieta popełniła samobójstwo.
Boateng spotykał się z Kasią Lenhardt. Niemiecka modelka polskiego pochodzenia odebrała sobie życie 9 lutego 2021 roku w wieku 25 lat. W styczniu 2021 roku 76-krotny reprezentant Niemiec miał zmusić kobietę do podpisania dokumentu, który zobowiązywał ją do milczenia na temat ich związku. Początkowo Lenhardt nie chciała podpisać umowy, lecz jak donosi "CORRECTIV", została uderzona w twarz przez Boatenga.
ZOBACZ TAKŻE: Członek galerii sław Górnika Zabrze zatrzymany. Jest podejrzewany o udział w gangu
Przerażona kobieta zdecydowała się na podpisanie dokumentu. Jej matka jest przekonana, że te wydarzenia skłoniły ją do targnięcia się na swoje życie.
Warto dodać, że po raz pierwszy Lenhardt złożyła doniesienie przeciwko Boatengowi w 2019 roku. Wówczas oskarżyła go, że podczas awantury uszkodził jej ucho. Dochodzenie w tej sprawie zostało jednak zawieszone, gdyż modelka zdecydowała się nie składać dalszych zeznań.
W 2021 roku sąd w Monachium uznał Boatenga winnym stosowania przemocy wobec wobec poprzedniej partnerki (matki dwójki jego dzieci). Piłkarz musiał zapłacić byłej ukochanej 1,8 miliona euro odszkodowania.
Zarówno Boateng, jak i jego aktualny klub Olympique Lyon jeszcze nie zajęli stanowiska w sprawie najnowszych doniesień. Stoper trafił do francuskiego klubu latem 2021 roku. Wcześniej spędził dekadę w Bayernie Monachium, z którym dwukrotnie wygrał Ligę Mistrzów i aż dziewięć razy mistrzostwo Niemiec. Natomiast z drużyną narodową sięgnął po mistrzostwo świata w 2014 roku.
Przejdź na Polsatsport.pl