PlusLiga: Jastrzębski Węgiel się nie zatrzymuje. Kolejne zwycięstwo
Jastrzębski Węgiel notuje kapitalny początek sezonu. Wicemistrzowie Polski wygrali wszystkie pięć pierwszych meczów. W piątek bez problemów uporali się na wyjeździe z BBTS-em Bielsko-Biała 3:0.
Przed meczem faworyt był jasny. Eksperci spodziewali się zdecydowanego zwycięstwa siatkarzy z Jastrzębia-Zdroju, a ci zrobili, co do nich należało. Przewagę zaczęli budować od samego początku. W pierwszym secie ani na moment nie oddali prowadzenia. Przez większość czasu utrzymywali bezpieczną różnicę punktową, aby ostatecznie wygrać 25:19.
ZOBACZ TAKŻE: 950 metrów pod ziemią! Niezwykła wycieczka siatkarzy Jastrzębskiego Węgla
W drugiej odsłonie sytuacja była bliźniaczo podobna. Jastrzębski Węgiel świetnie rozpoczął seta, wychodząc na prowadzenie 4:0. Wydawało się, że goście bardzo szybko zakończę tę partię, kiedy tablica świetlna wskazywała już wynik 24:16. Zawodnicy BBTS-u zmotywowali się jednak w końcówce i nie oddali rywalom ostatniego punktu łatwo. Doprowadzili do stanu 24:19 i dopiero wtedy skapitulowali.
Trzeci set znów przebiegał pod dyktando przyjezdnych, choć na samym jego początku bielszczanie próbowali jeszcze dotrzymać przeciwnikom kroku. Dystans szybko się jednak zwiększył, a Jastrzębie spokojnie zdobywało kolejne punkty. Mecz zakończył Tomasz Fornal, który odbił piłkę od bloku. Po raz trzeci w tym spotkaniu set zakończył się wynikiem 25:19 dla gości.
BBTS Bielsko-Biała - Jastrzębski Węgiel 0:3 (19:25, 19:25, 19:25)
BBTS Bielsko-Biała: Radosław Gil, Konrad Formela, Wojciech Siek, Jake Hanes, Jakub Urbanowicz, Dawid Woch - Dominik Teklak (libero) - Daulton Sinoski, Bartosz Fijałek (libero) Mateusz Zawalski, Radosław Puczkowski, Pierre Pujol
Jastrzębski Węgiel: Jurij Gladyr, Benjamin Toniutti, Tomasz Fornal, Łukasz Wiśniewski, Jan Hadrava, Rafał Szymura - Jakub Popiwczak (libero) - Stephen Boyer, Eemi Tervaportti
Przejdź na Polsatsport.pl