Mistrzyni olimpijska w łyżwiarstwie szybkim zakończyła karierę
Mistrzyni olimpijska w łyżwiarstwie szybkim z 2018 roku Japonka Nao Kodaira ósmym złotem wywalczonym na 500 m w krajowej rywalizacji zakończyła trwającą ponad 20 lat karierę sportową. Zawody rozegrano na torze w Nagano, a z tej prefektury pochodzi 36-letnia panczenistka.
- Czuję radość, że ostatni start odbył się na torze olimpijskim w Nagano. Od zawsze marzyłam, by tu wystąpić. Zaczęłabym płakać, gdybym rozglądała się przed startem patrząc na wszystkie twarze, więc wzrok miałam utkwiony w lodzie, tuż przede mną - powiedziała agencji Kyodo złota na 500 m i srebrna na 1000 m medalistka igrzysk w Pjongczangu.
ZOBACZ TAKŻE: ME w boksie kobiet: Trzy srebrne medale Polek
Była wówczas kapitanem reprezentacji kraju "Kwitnącej Wiśni". Złoto olimpijskie zadedykowała zmarłej w styczniu 2018 r. koleżance z drużyny narodowej - Miyako Sumiyoshi, z którą starowała w Soczi w 2014 r. , a wcześniej przyjaźniła się podczas studiów.
Srebro olimpijskie zdobyła także z drużyną w Vancouver (2010). Startowała w czterech z rzędu igrzyskach.
W karierze wywalczyła także sześć medali mistrzostw globu, w tym dwa złote, w rywalizacji na dystansach oraz trzy w wieloboju sprinterskim, z czego dwa z najcenniejszego kruszcu.
Zwyciężyła w 37 z rzędu międzynarodowych i krajowych startach na 500 m w latach 2016-19 oraz odnotowała 34 wygrane w PŚ na dystansach 500 i 1000 m.
- Nie mogłabym osiągnąć tego wszystkiego bez... moich rywalek. Ten ostatni wyścig jest dla mnie ważniejszy niż olimpijskie czy w mistrzostwach świata. Po prostu mogłam wyrazić siebie i cieszyłam się tym startem - dodała łyżwiarka, która z klasą pożegnała się nie tylko z rywalkami, ale i widzami.
Kupiła 1000 jabłek z lokalnej farmy dotkniętej skutkami trzęsienia ziemi i tsunami w 2019 roku, rozdając je zgromadzonym w hali fanom, dziękując przedstawicielom władz prefektury i rodzinie za wsparcie oraz doping podczas całej kariery.
Przejdź na Polsatsport.pl