Nieprawdopodobny wyczyn Rakowa. Takiego czegoś dawno nie było

Nieprawdopodobny wyczyn Rakowa. Takiego czegoś dawno nie było
fot. PAP
Raków Częstochowa pewnie zmierza po mistrzostwo Polski.

Raków Częstochowa to absolutny lider tabeli PKO BP Ekstraklasy i główny kandydat do mistrzostwa Polski. Duża w tym zasługa bramkarza RKS-u, Vladana Kovacevicia, który zachowując siódme czyste konto z rzędu wyrównał wyczyn Jakuba Szmatuły sprzed lat.

Po 14 kolejkach PKO BP Ekstraklasy podopieczni Marka Papszuna są liderem tabeli z sześcioma punktami przewagi nad drugim Widzewem Łódź. W minioną sobotę Raków pokonał u siebie Koronę Kielce 1:0, ale wynik zupełnie nie odzwierciedla przebiegu rywalizacji. Śmiało można powiedzieć, że skromna porażka to najmniejszy wymiar kary dla gości. Wicemistrzowie Polski dominowali w każdym aspekcie, a ich posiadanie piłki w tamtym spotkaniu oscylowało w okolicach 74 procent! To w realiach ligi polskiej nie zdarza się zbyt często.

 

ZOBACZ TAKŻE: PKO BP Ekstraklasa: Raków wygrał z Koroną

 

Warto jednak zaznaczyć, że dla Rakowa był to już siódmy mecz ligowy z rzędu na "zero z tyłu"! We wszystkich tych spotkaniach wystąpił 24-letni bramkarz Vladam Kovacević, który tym samym zachował czyste konto przez ponad 600 minut. Ostatni raz takim wyczynem popisał się bramkarz Piasta Gliwice - Jakub Szmatuła w sezonie 2017/2018.

 

Raków ostatni raz stracił gola 3 września w przegranym meczu wyjazdowym z Cracovią 0:3. Kilka dni temu częstochowianie zagrali w 1/16 finału Fortuna Pucharu Polski i w tych rozgrywkach również podtrzymali passę, wygrywając 1:0 z pierwszoligowym Zagłębiem Sosnowiec. W bramce obrońców trofeum stanął wówczas Kacper Trelowski.

 

W dotychczasowych meczach PKO BP Ekstraklasy, Raków stracił tylko dziewięć bramek i pod tym względem posiada najlepszą defensywę w lidze.

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Niemcy - Holandia. Skrót meczu

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie