Polski siatkarz o swym koledze klubowym: To bóg obrony i przyjęcia. Jest fenomenalny
Siatkarze Trefla Gdańsk gładko pokonali we własnej hali w meczu PlusLigi Cerrad Eneę Czarnych Radom 3:0. Najlepszym siatkarzem tego spotkania wybrany został libero gospodarzy Luke Perry. – Luke to bóg obrony i przyjęcia. Jest fenomenalny. Niesamowicie porusza się po boisku czego mu zazdroszczę. Ze świecą szukać takiego gracza – powiedział środkowy gdańszczan Patryk Niemiec.
– Bardzo dobrze weszliśmy w to spotkanie, z dużą motywacją i od samego początku mieliśmy je pod kontrolą. Świetnie spisywaliśmy się na zagrywce, z czego jestem szczególnie zadowolony. Odrzucaliśmy rywali od siatki, dzięki czemu łatwiej grało nam się w obronie i w bloku. To funkcjonowało perfekcyjnie i zaowocowało takim zwycięstwem – skomentował Niemiec.
Zobacz także: Utytułowany trener poprowadzi klub reprezentantów Polski
25-letni środkowy komplementował swoich kolegów z zespołu, przyjmującego Jakuba Czerwińskiego, który zastąpił kontuzjowanego Argentyńczyka Jana Martineza Franchiego oraz libero Luke’a Perry’ego. Reprezentant Australii wybrany został najlepszych zawodnikiem tego spotkania.
– Jakub poradził sobie bardzo dobrze, tym bardziej, że sam wraca po kontuzji i widać było, że jego bark nie jest jeszcze w pełni sprawny. Pod względem technicznym prezentuje się jednak niemalże nienagannie. Z kolei Luke to bóg obrony i przyjęcia. Jest fenomenalny. Niesamowicie porusza się po boisku czego mu zazdroszczę. Ze świecą szukać takiego gracza – dodał.
Na razie podopieczni trenera Igora Juricica znakomicie spisują się we własnej hali. W Ergo Arenie wygrali trzy konfrontacje bez straty seta – wcześniej odprawili Barkom Każany Lwów oraz Cuprum Lubin.
Skrót meczu Trefl - Czarni:
– Ta seria na pewno cieszy i zrobimy wszystko, aby ją przedłużyć. Bardzo dobrze gra się nam w tej hali, na trybunach są liczni i wspaniali kibice, którzy mocno nas wspierają – stwierdził.
W kolejnym meczu gdańszczanie zmierzą się w niedzielę 30 października o godzinie 14.45 w Kędzierzynie-Koźlu z mistrzem Polski Grupą Azoty ZAKSA.
– Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby była to zacięta konfrontacja. Spodziewam się, że stawimy duży opór gospodarzom i że nie będzie to dla nich łatwe spotkanie. Ciężko na razie oceniać kogoś przez pryzmat jednego meczu, ale ZAKSA przegrała ostatnio 0:3 w Nysie ze Stalą i ta porażka na pewno bardzo ich zmotywuje. Ale my też jesteśmy zmotywowani, bo w naszych głowach pojawiło się światełko, że mistrzowie Polski nie są niezwyciężeni – podsumował.
WYNIKI MECZÓW I TABELA PLUSLIGI
Przejdź na Polsatsport.pl