Amy Pieters zrobiła pierwsze kroki po koszmarnym wypadku
Trzykrotna mistrzyni świata w kolarstwie torowym w konkurencji madison Holenderka Amy Pieters zrobiła pierwsze kroki i po raz pierwszy była w stanie jeździć w tandemie od poważnego wypadku, jakiemu uległa 23 grudnia ubiegłego roku.
Na stronie internetowej zawodniczki napisano, że wszystko wskazuje na to, iż "Amy będzie mogła znowu chodzić", ale zaznaczono także, że Holenderka nie jest jeszcze w stanie mówić.
"Czasami nagle słyszymy, jak z jej ust wyraźnie wychodzi jakieś słowo. Nie mówi tego ponownie, ale miło znów słyszeć jej głos" - dodano.
ZOBACZ TAKŻE: Remco Evenepoel wybierze między Giro d'Italia a Tour de France
Pieters uległa wypadkowi podczas treningu holenderskiej kadry w okolicach Alicante. W Hiszpanii przeszła operację, a leczenie kontynuowano w Holandii. Zawodniczka przez cztery miesiące pozostawała w sztucznej śpiączce.
Wspólnie z Kirsten Wild Pieters trzykrotnie triumfowała w torowych MŚ w konkurencji madison, ostatnio w październiku 2021 roku we francuskim Roubaix. W igrzyskach w Tokio Holenderki uplasowały się tuż za podium.
31-letnia Pieters jest także szosową mistrzynią świata z 2019 roku w jeździe na czas sztafet, a w tym samym roku w Alkmaar została mistrzynią Europy w wyścigu ze startu wspólnego.
