MŚ 2022: Jacek Góralski nie pojedzie na mundial. "Jestem maksymalnie rozczarowany"
Jacek Góralski nie pojedzie na mistrzostwa świata w Katarze. Pomocnika VfL Bochum z turnieju w Katarze wykluczył uraz mięśniowy. - Jestem maksymalnie rozczarowany, powiedziałbym nawet, że podłamany - przyznał na łamach "Przeglądu Sportowego".
Obecny sezon daje się we znaki defensywnemu pomocnikowi reprezentacji Polski. Po tym, jak przeniósł się z Kajratu Ałmaty do VfL Bochum, nie przestają do prześladować kontuzje.
Przed rozpoczęciem rozgrywek w Niemczech, 30-latek nabawił się urazu oka, po tym jak został uderzony futbolówką podczas treningu. Ten incydent wyeliminował go z gry na kilka tygodni. To jednak nie koniec pecha. Po trzech rozegranych spotkaniach w Bundeslidze, po raz kolejny złapał kontuzję. Tym razem zmaga się z urazem mięśniowym.
- Jestem maksymalnie rozczarowany, powiedziałbym nawet, że podłamany. Ale organizmu nie oszukasz. Czeka mnie leczenie mięśnia, a lekarze prognozują je na 4-6 tygodni – wyznał w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
ZOBACZ TAKŻE: Czesław Michniewicz zdradził, co usłyszał od Antoniego Piechniczka
To oznacza, że zawodnika z Bydgoszczy nie zobaczymy podczas mundialu w Katarze. To zła informacja dla Czesława Michniewicza, który widział Góralskiego w kadrze na zbliżający się turniej na Bliskim Wschodzie. Sam piłkarz myśli jednak już o przyszłości.
– Mam wielką nadzieję, że porządnie wyleczony, w pełni sił pomogę Bochum w utrzymaniu – stwierdził.
Przed czterema laty były gracz m.in Jagielloni Białystok miał okazję zagrać w dwóch spotkaniach na mundialu w Rosji. Wziął udział w przegranym meczu z Kolumbią (0:3) i zwycięskim przeciwko Japonii (1:0).