Jakub Świerczok zdyskwalifikowany! Nie zagra przez najbliższe trzy lata
Azjatycka Konfederacja Piłkarska zdecydowała się zdyskwalifikować polskiego zawodnika Jakuba Świerczoka. Kara czterech lat zawieszenia biegnie od 9 grudnia 2021 roku, więc napastnik najwcześniej do gry wróci pod koniec 2025 roku.
To właśnie na początku grudnia ubiegłego roku były reprezentant Polski otrzymał pozytywny wynik testów antydopingowych. Sam zainteresowany nie przyznał się jednak do świadomego złamania przepisów.
ZOBACZ TAKŻE: MŚ 2022: Jacek Góralski nie pojedzie na mundial. "Jestem maksymalnie rozczarowany"
- Oświadczam, iż nigdy nie stosowałem jakichkolwiek niedozwolonych środków dopingujących. W trakcie mojej kariery wielokrotnie byłem poddawany kontrolom antydopingowym (w tym w trakcie EURO 2020 w czerwcu 2021 roku) i wszystkie dotychczasowe kontrole kończyły się wynikiem negatywnym - napisał Świerczok na swoim Instagramie dwa dni po otrzymaniu pozytywnego wyniku.
29-letni zawodnik występował ostatnio w japońskim zespole Nagoya Grampus. Do Azji trafił w lipcu 2021 roku. To właśnie po meczu Grampus piłkarz nie przeszedł pomyślnie kontroli.
Kara nałożona na Polaka biegnie od dnia otrzymania rezultatu testu. Zawieszenie obowiązuje we wszystkich ligach i rozgrywkach na całym świecie.
Świerczok w reprezentacji Polski wystąpił sześciokrotnie. Ma na swoim koncie jedną bramkę w narodowych barwach. W swojej karierze grał dla takich klubów jak m.in. Piast Gliwice czy Łudogorec Razgrad.
Przejdź na Polsatsport.pl