NBA: Jeremy Sochan zabrał głos po zwycięstwie nad Chicago Bulls
- Czuję się pewnie - powiedział jedyny polski koszykarz w NBA Jeremy Sochan z San Antonio Spurs po zwycięstwie nad Chicago Bulls 129:124. W swoim szóstym meczu w lidze grał 31 minut, najdłużej w sezonie, i zdobył 13 punktów.
Ponadto zanotował sześć zbiórek i rekordowe pięć asyst. Mecz rozpoczął w pierwszej piątce gospodarzy.
- Chcę grać agresywnie, z biegiem czasu będę bardziej pewny siebie. Nie grałem przez siedem miesięcy, opuściłem ligę letnią. To będzie proces, ale czuję się pewnie. Koledzy z drużyny mi ufają i to się liczy - powiedział Sochan na pomeczowej konferencji.
19-letni silny skrzydłowy zwrócił też uwagę na energię, z jaką od początku sezonu grają Spurs. - To zaraźliwe, energia jest zaraźliwa. Wszyscy chcemy wygrać, chcemy dzielić się piłką, bronić. To ma duże znaczenie i dlatego wygrywamy. Liczę, że wciąż będziemy to robić - zakończył.
ZOBACZ TAKŻE: NBA: Kapitalny występ Luki Doncicia
Po meczu trener Gregg Popovich nie szczędził Sochanowi komplementów. Był pełen uznania dla jego gry w defensywie.
- W obronie może grać na wszystkich pięciu pozycjach. Ma szybkie nogi, jest wysoki, ma do tego talent, a przy tym sprawia mu to radość, jest wyjątkowy - przyznał Popovich na konferencji prasowej.
Spurs, którzy mają bilans 4-2, kolejne spotkanie rozegrają w nocy z niedzieli na poniedziałek czasu polskiego z Minnesota Timberwolves.
Przejdź na Polsatsport.pl