Benjamin Pavard sfrustrowany na treningu Bayernu. Chodzi o nowy kontrakt?
Bayern Monachium ma na koncie sześć zwycięstw z rzędu, więc mogłoby się wydawać, że w klubie panuje świetna atmosfera. Niedzielny trening pokazał, że co najmniej jeden piłkarz jest lekko nieobecny myślami na boisku.
Taką informacją podzielił się dziennikarz Sky Sport Florian Plettenberg. Chodzi o Benjamina Pavarda. Francuski mistrz świata był pierwszym graczem, który po sobotnim meczu z FSV Mainz (wygrana 6:2) opuścił szatnię oraz również jako pierwszy zszedł z boiska po niedzielnym treningu. Dodatkowo sprawiał wrażenie nieobecnego. - Brak kontaktu wzrokowego z trenerami. To był frustrujący występ treningowy - donosi dziennikarz.
Zobacz także: Syn Salihamidzicia wbił szpilkę Robertowi Lewandowskiemu
Plettenberg sugeruje, że możliwą przyczyną takiego zachowania Francuza jest brak konkretów ws. przedłużenia jego kontraktu. Ten wygasa latem 2024 roku.
Pavard rozpoczął ostatni mecz Bundesligi na ławce rezerwowych. Wszedł na boisku tuż po przerwie. W tym sezonie rozegrał 17 spotkań, na które przekłada się 1160 minut. Strzelił też trzy gole - m.in. w wyjazdowym spotkaniu z Barceloną w Lidze Mistrzów.
Przejdź na Polsatsport.pl