Jude Bellingham wyląduje na Anfield? W grę wchodzą wielkie pieniądze
Juergen Klopp cały czas szuka sposobu na poprawę gry prowadzonego przez siebie Liverpoolu. "Bild" informuje, że niemiecki szkoleniowiec bardzo chce mieć w swoim zespole Anglika Jude'a Bellinghama i zyskał już poparcie klubowych włodarzy w tym temacie.
"The Reds" znajdują się obecnie w lekkim kryzysie, który dotyka szczególnie rozgrywek ligi angielskiej. O ile w Champions League podopieczni Kloppa przegrali tylko jedno spotkanie i awansowali do fazy pucharowej, to w Premier League okupują miejsce w środku tabeli. Na dodatek dwa ostatnie mecze zakończyły się ich porażkami, kolejno z Nottingham Forest i Leeds United.
ZOBACZ TAKŻE: Szykuje się kolejny transfer Barcelony? Chodzi o piłkarza Bayernu Monachium
W Liverpoolu uznano, że na taki stan rzeczy reagować należy nie tylko w szatni, ale również na rynku transferowym. Głównym celem Kloppa stał się 19-letni pomocnik Borussii Dortmund - Jude Bellingham. Według informacji podanych przez "Bild", 55-letni trener odbył już rozmowę z właścicielem klubu i przekonał go do swojej wizji. Mike Gordon miał zgodzić się na rozpoczęcie walki o angielskiego piłkarza i przeznaczyć na ten cel kwotę około 100 milionów euro.
Bellingham jest niezwykle łakomym kąskiem na transferowej giełdzie. Urodzony w 2003 roku zawodnik jest już naprawdę doświadczonym graczem. W Bundeslidze rozegrał do tej pory 73 spotkania, a w Lidze Mistrzów wybiegał na boisko 21-krotnie. W tym sezonie jest kluczowym piłkarzem Borussii Dortmund. Pierwszego października w meczu z Kolonią wystąpił nawet jako kapitan BVB.
Młodym Anglikiem mają interesować się również takie kluby jak Real Madyt czy Chelsea.
Przejdź na Polsatsport.pl