PlusLiga: LUK Lublin przełamał fatalną passę i wygrał pierwszy mecz w tym sezonie
LUK Lublin wygrał 3:1 w wyjazdowym spotkaniu z BBTS-em Bielsko-Biała. Lublinianie przełamali tym samym fatalną passę i dopiero w 7. kolejce wygrali pierwszy mecz w tym sezonie. MVP spotkania został wybrany Jan Nowakowski.
Obie drużyny nie notują najlepszej passy w tym sezonie, ale o ile przedsezonowe przewidywania nie prognozowały wysokiej pozycji beniaminka z Bielska-Białej, tak słaba dyspozycja LUK Lublin mogła być już niespodzianką, nawet wobec kontuzji trapiących kilku podopiecznych Dariusza Daszkiewicza. Wobec tego oglądaliśmy starcie, w którym obie ekipy musiały zdobyć cenne punkty, jeśli wciąż chciały myśleć o czymś więcej niż walka w dolnej części tabeli.
Na boisku nie brakowało zatem walki, ale zdecydowanie częściej waleczność na siatce przekładała się na punkty po stronie gości. Lublinianie szybko wypracowali sobie przewagę, którą utrzymali już do końca seta. Dobrze w ekipie trenera Daszkiewicza radzili sobie skrzydłowi Jakub Wachnik i Wojciech Włodarczyk, którzy zdobywali większość punktów, a jeszcze lepsza dyspozycja środkowego Jana Nowakowskiego wystarczyła do wygrania pierwszego seta wynikiem 25:20.
ZOBACZ TAKŻE: PlusLiga: Pewna wygrana Zawiercia. Wyśmienity mecz Urosa Kovacevica
Druga partia miała zdecydowanie bardziej zacięty przebieg, a bielszczanie nie zamierzali łatwo oddać inicjatywy swoim rywalom. Wśród gospodarzy najlepiej w ataku wyglądali Jake Hanes i Roland Gergye, którzy przez długi czas ciągnęli grę gospodarzy, ale to nie wystarczyło. Seta skutecznym blokiem zakończył Jeffrey Jendryk.
W trzeciej partii na prowadzenie jako pierwsi wyszli goście i utrzymywali je przez dłuższy czas, ale przewaga została szybko zniwelowana i obie ekipy musiały walczyć na przewagi. W tym fragmencie seta więcej zimnej krwi wykazali siatkarze gospodarzy, którzy najpierw wykorzystali błąd rywali w serwisie, a następnie sami popisali się asem serwisowym.
Czwarta partia to już kontrola lubelskiej drużyny, choć nie obyło się bez nerwów i problemów. Kontuzji doznał Jakub Wachnik, który musiał zejść z boiska, a podopieczni trener Daszkiewicza musieli do końca utrzymwać wypracowaną przewagę. W końcu to LUK zwyciężył 25:21 w czwartym secie i 3:1 w całym meczu. MVP spotkania wybrano środkowego Jana Nowakowskiego.
BBTS Bielsko-Biała - LUK Lublin 1:3 (20:25, 23:25, 26:24, 21:25).
BBTS Bielsko-Biała: Jakub Urbanowicz, Adrian Hunek, Jake Hanes, Roland Gergye, Dawid Woch, Pierre Pujol - Dominik Teklak (libero) - Radosław Gil, Daulton Sinoski, Konrad Formela.
LUK Lublin: Marcin Komenda, Wojciech Włodarczyk, Jan Nowakowski, Robert Faryna, Jakub Wachnik, Jeffrey Jendryk - Szymon Gregorowicz (libero) - Dustin Watten (libero), Cristiano Torelli, Konrad Stajer, Szymon Romać, Mateusz Jóźwik.
Przejdź na Polsatsport.pl