Łukasz Wiśniewski: Takie trudne mecze dodają wiary
PlusLiga: Jastrzębski Węgiel – Asseco Resovia 3:0. Skrót meczu
Paweł Zatorski: Rywale pokazali klasę
Łukasz Wiśniewski: Jesteśmy przeszczęśliwi
Siatkarze Jastrzębskiego Węgla wygrali u siebie z Asseco Resovią Rzeszów 3:0 w sobotnim spotkaniu zespołów wcześniej niepokonanych w ekstraklasie. – Takie trudne mecze dodają wiary, wiatru w żagle – ocenił środkowy gospodarzy Łukasz Wiśniewski. O wyniku spotkania w dużej mierze zdecydowali rezerwowi Jastrzębskiego Węgla.
– Od początku sezonu zdawaliśmy sobie sprawę, jak silną mamy "ławkę". Widać to na treningach każdego dnia. Poziom potrafi być bardzo wysoki. Dzięki temu jesteśmy gotowi na takie ciężkie boje – dodał Wiśniewski.
Zobacz także: W hitowym starciu 3:0 po zaciętej walce! Już tylko jedna niepokonana drużyna w PlusLidze
Jak przyznał, choć goście prowadzili - w trzeciej partii nawet 15:9 - to miejscowi nie rezygnowali.
– Byliśmy cały czas w grze, wierzyliśmy, że możemy wrócić i jesteśmy przeszczęśliwi z wygranej. Musimy zachować koncentrację, bo w naszej lidze nie ma słabych drużyn. Takie trudne mecze dodają jednak wiary, wiatru w żagle i na końcu sezonu mogą procentować. Jeśli tylko zdrowie dopisze, kontuzje będą nas omijać, to patrzę w przyszłość z optymizmem – podkreślił.
Libero gospodarzy Jakub Popiwczak zauważył, że dla jastrzębian mecz był bardzo ciężki.
– Emocji było mnóstwo. Spotkały się dwa najlepsze teraz zespoły, co pokazuje tabela. Resovia w każdym secie była z przodu, my goniliśmy. Niesamowicie cieszy, że mimo presji ze strony rywali potrafiliśmy wygrać w trzech setach. Janek Hadrava rozstrzygnął końcówkę – ocenił.
Atakujący gospodarzy Hadrava zaznaczył, że wraz z kolegami zaprezentował w sobotę dobrą siatkówkę.
– Resovia bardzo dobrze grała, byliśmy cały czas pod presją. Jestem szczęśliwy, że udało się odwrócić losy trzeciego seta i wygrać za trzy punkty. Gramy zespołowo, dobrze trenujemy, potem to pokazujemy w meczach. Sezon jest długi, teraz przed nami bardzo trudny miesiąc, kiedy gramy co trzy dni, bo dochodzi Liga Mistrzów – powiedział czeski siatkarz.
Zawodnik gości Jakub Bucki przyznał, że Jastrzębski Węgiel zasłużenie wygrał.
– Szkoda, że nie przedłużyliśmy tego spotkania. Trzeciego seta fajnie zaczęliśmy, potem oddaliśmy prowadzenie, rywale sukcesywnie odrabiali straty. Mecz mógł się podobać, były zacięte wymiany piłki – ocenił były gracz Jastrzębskiego Węgla.
Przejdź na Polsatsport.pl