Marek Magiera: Ostatnia droga mistrza Tomasza...
W sobotę w Archikatedrze w Lublinie pożegnaliśmy naszego Przyjaciela, wybitnego siatkarza, a w ostatnich latach komentatora siatkarskiego Polsatu Sport Tomasza Wójtowicza. Wielki mistrz spoczął w Alei Zasłużonych na cmentarzu przy Lipowej w rodzinnym Lublinie.
O naszych relacjach z Tomaszem powiedzieliśmy i napisaliśmy na tych łamach bardzo dużo. Wiadomo, że w takich okolicznościach dają o sobie znać emocje. Nie inaczej było w sobotę. Szczególnie na koniec uroczystości.
Dzień przed pożegnaniem Tomasza zadzwoniła do mnie Jego żona Anna i poprosiła mnie, abym na sam koniec, w Jej imieniu i w imieniu rodziny Wójtowiczów, odczytał na cmentarzu list pożegnalny. Przyznam szczerze, że nie było to zadanie należące do najłatwiejszych, ale ja nie o tym. Pozwolę sobie przytoczyć cały tekst jaki przygotowała Ania, bo nie wszyscy uczestniczyli w ostatniej drodze Tomasza, a wydaje mi się, że słowa, które padły przy grobie naszej Legendy są po prostu ważne.
Pożegnanie Tomasza Wójtowicza.
"Odszedł mój Najdroższy Mąż, ukochany Ojciec i Dziadek.
Nic nie jest w stanie opisać mojej rozpaczy i naszego cierpienia.
Ostatnie, niemal trzy lata, były nieustającą walką.
Walką, którą toczył z wielką godnością i podniesionym czołem.
Miał liczne grono znajomych, którzy byli przy Nim, niosąc mu duchowe wsparcie.
Byli również tacy, którzy fizycznie trwali przy Nim, niosąc Mu pomoc.
Z pewnością – Tomasz chciałby, aby podziękować im w Jego imieniu.
Szczególne podziękowania należy się lekarzom: Pani doktor Monice Bojarskiej – Łoś i Panu doktorowi Tadeuszowi Łosiowi za wszelką, wymierną pomoc i wsparcie, jakiego Mu udzielali przez cały czas trwania choroby, będąc z Nim niemal do ostatniej godziny życia.
Podziękować pragnę również Panu Waldemarowi Białowąsowi i Panu Wiesławowi Pawłatowi, na których zawsze mógł liczyć.
Dziękuję Państwu Mirosławie i Stanisławowi Czubom.
Dziękuję Polskiemu Związkowi Piłki Siatkowej z Panem prezesem Sebastianem Świderskim na czele, Prezesowi Polskiej Ligi Siatkówki – Panu Arturowi Popko oraz Panu wiceprezesowi – Wiesławowi Koziełowi.
Dziękuję kolegom, przyjaciołom i znajomym z redakcji sportowej Telewizji Polsat z Panem dyrektorem Marianem Kmitą na czele.
Dziękuję Prezesowi Fundacji im. Tomasza Wójtowicza – Panu Jakubowi Czabanowi i Przewodniczącemu Rady Fundacji im. Tomasza Wójtowicza – Panu Pawłowi Markiewiczowi – za wszelką okazaną pomoc.
Szczególne podziękowania składam przyjaciołom ze Złotej Drużyny Huberta Jerzego Wagnera za stałe duchowe wsparcie i pomoc. Jesteście wielcy!
Dziękuję wszystkim, którzy byli przy nas przez ostatnie trudne lata.
Tomciu! Do zobaczenia w innym świecie...".
Przejdź na Polsatsport.pl