Fortuna Puchar Polski: Legia Warszawa lepsza od Lechii Gdańsk. Zadecydowały rzuty karne

Piłka nożna
Fortuna Puchar Polski: Legia Warszawa lepsza od Lechii Gdańsk. Zadecydowały rzuty karne
fot. PAP

Legia Warszawa pokonała na wyjeździe Lechię Gdańsk w meczu 1/8 finału Pucharu Polski. Po 120 minutach mieliśmy remis 2:2 i potrzebne były rzuty karne. W nich lepsi okazali się piłkarze ze stolicy.

Lechia miała za sobą tylko jeden mecz w tej edycji Pucharu Polski, a mianowicie wygraną z Radunią Stężycą. Legia, by awansować do 1/8 finału musiała pokonać Bruk-Bet Termalicę i Wisłę Płock.

 

Lechia i Legia grały ze sobą ostatnio... w piątek 4 listopada w PKO BP Ekstraklasie. W Warszawie lepsi okazali się gospodarze, strzelając gola na wagę trzech punktów w samej końcówce spotkania.

 

ZOBACZ TAKŻE: Fortuna Puchar Polski: Drugoligowy KKS Kalisz wyeliminował Górnika Zabrze

 

Obie drużyny długo się rozkręcały. Zamiast dobrych okazji mieliśmy wymuszone zmiany. Najpierw w 12. minucie Joela Abu Hanne musiał zmienić Kristers Tobers. Nie minęło pół godziny gry, a i Legia zmuszona była do roszady. Boisko opuścił Paweł Wszołek, a jego miejsce zajął Makana Baku.

 

Pierwsze trafienie oglądaliśmy w 42. minucie. Ilkay Durmus otrzymał piłkę na prawym skrzydle, zszedł do środka mijając piłkarzy Legii i strzałem po ziemi zapewnił prowadzenie Lechii. Piłka po jego strzale otarła się jeszcze o Maika Nawrockiego, nieco myląc Cezarego Misztę.

 

Po przerwie Legia ruszyła do odrabiania strat i na efekty nie musieliśmy długo czekać. W 52. minucie sędzia Tomasz Musiał po analizie VAR podyktował rzut karny. W szesnastce faulowany był Maciej Rosołek, a jedenastkę na gola zamienił Josue. W regulaminowym czasie gry więcej bramek nie oglądaliśmy i po raz trzeci tego dnia czekała nas dogrywka. Wcześniej do 1/4 finału Pucharu Polski awansowały KKS Kalisz po rzutach karnych z Górnikiem Zabrze oraz Górnik Łęczna po dogrywce z Piastem Gliwice.

 

ZOBACZ TAKŻE: Fortuna Puchar Polski: Piast Gliwice poza rozgrywkami. Górnik Łęczna gra dalej

 

Już w 3. minucie doliczonego czasu gry Lechia po raz drugi w tym meczu wyszła na prowadzenie. Kapitalne prostopadłe podanie Jarosława Kubickiego wykorzystał Łukasz Zwoliński. Legia powoli zaczęła tracić nadzieję. W 103. minucie na boisku pojawił się Lindsay Rose i na minuty przed końcem dogrywki, ładnym lobem dał remis gościom. 120 minut bez rozstrzygnięcia, więc czekały nas karne. W nich lepsi okazali się zawodnicy z Warszawy.

 

Lechia Gdańsk - Legia Warszawa 2:2 (1:0, 1:1, 2:1, 2:2), karne 2:4

 

Bramki: Durmus 42, Zwoliński 93 - Josue 52, Rose 118

 

Karne:
Lechia: Gajos-nietrafiony, Durmus-trafiony, Kubicki-nietrafiony, Zwoliński-trafiony
Legia: Mladenović-trafiony, Pich-trafiony, Augustyniak-trafiony, Kramer-nietrafiony, Josue-trafiony

 

Lechia: Dušan Kuciak - David Stec (77, Filip Koperski), Michał Nalepa, Mario Maloča, Joel Abu Hanna (11, Kristers Tobers; 91, Henrik Castegren), Rafał Pietrzak - Jakub Kałuziński (78, Conrado), Jarosław Kubicki, Maciej Gajos, İlkay Durmuş - Flávio Paixão (62, Łukasz Zwoliński)

 

Legia: Cezary Miszta - Mattias Johansson (103, Lindsay Rose), Rafał Augustyniak, Maik Nawrocki - Paweł Wszołek (29, Makana Baku), Bartosz Slisz, Josué, Bartosz Kapustka (91, Jurgen Çelhaka), Filip Mladenović - Maciej Rosołek (73, Blaž Kramer), Ernest Muçi (91, Róbert Pich)

 

Żółte kartki: Zwoliński - Mladenović, Josué

 

Sędziował: Tomasz Musiał (Kraków)

 

Widzów: 9101

IM, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie