Czesław Michniewicz po ogłoszeniu wąskiej kadry na mundial: Najważniejsza decyzja w moim życiu
- Wybór kadry na mundial to najważniejsza decyzja w moim życiu - podkreślił trener reprezentacji Polski Czesław Michniewicz ogłaszając nazwiska 26 piłkarzy, który pojadą na mistrzostwa świata w Katarze.
W ekipie, która 17 listopada uda się do Kataru, będzie trzech bramkarzy. Selekcjoner wypowiedział się na ten temat, podczas konferencji prasowej.
- Kosztem Kamila Grabary zdecydowaliśmy się zabrać dodatkowego zawodnika z pola - zaznaczył trener Biało-Czerwonych.
Doświadczony trener zdradził również, kto jest jego pierwszym wyborem, jeżeli chodzi o pozycję bramkarza.
- Nie powiem teraz, kto jest "dwójką", czy Łukasz Skorupski, czy Bartek Drągowski, ale na pewno Wojtek jest numerem jeden. Tu się nic nie zmieniło - powiedział
Michniewicz podczas konferencji prasowej uzasadnił powołanie Damiana Szymańskiego.
- Damian gra ostatnio znakomicie, jego zespół jest wiceliderem tabeli. Oglądałem też w akcji Jakuba Piotrowskiego, Kacpra Kozłowskiego, Michała Karbownika. W mojej ocenie Damian Szymański jest w najwyższej formie spośród kilku kandydatów do gry na tej pozycji" - wyjaśnił.
ZOBACZ TAKŻE: Robert Lewandowski odebrał "Złotego Buta"
Były trener Legii Warszawa podkreślił, że każdy z zawodników, którzy zostali wybrani do wąskiej kadry na mistrzostwa świata, zasłużył na to swoimi umiejętnościami i dobrą formą.
- Nikt z tych 26 piłkarzy nie jedzie dla atmosfery. Każdy spośród tych zawodników każdy dysponuje takim poziomem i umiejętnościami, że mogę na nich liczyć w każdej chwili - podkreślił selekcjoner.
Szkoleniowiec wypowiedział się także na temat nadchodzącego meczu towarzyskiego z Chile.
- Mecz towarzyski z Chile będzie ważny, bo da nam odpowiedź, w jakim stopniu na mundialu pomogą nam niektórzy piłkarze. Jan Bednarek i Kamil Glik to piłkarze, którzy nie wiem, w jakiej są obecnie dyspozycji. Od tego jest mecz towarzyski z Chile. Będzie to ważne spotkanie, by otrzymać odpowiedź, w jakim stopniu na mundialu pomogą nam niektórzy piłkarze - ocenił.
Zgrupowanie Biało-Czerwonych rozpocznie się w poniedziałek w Warszawie, a w środę na PGE Narodowym zagrają oni towarzysko z Chile. Następnego dnia odlecą do Kataru.
- Nie lubię takich dywagacji, ale można sobie zadać pytania, kto, jeśli nie Glik, kto, jeśli nie Bednarek, czy, kto jeśli nie Jędrzejczyk - zauważył selekcjoner.
To ostatnie nazwisko to jedna z niespodzianek w kadrze na turniej w Katarze. Obrońca Legii Warszawa niedawno skończył 35 lat, a w zespole narodowym ostatnio wystąpił 19 listopada 2019.
- Gdyby nie kontuzja, Artur Jędrzejczyk byłby powołany już na mecz barażowy ze Szwecją w marcu. Dobrze go znam i wiem, że może nam pomóc - uzasadnił swoją decyzję trener.
Michniewicz podkreślił również, że wybór wąskiej kadry na mistrzostwa świata w Katarze, był bardzo trudnym zadaniem.
- Wybór kadry na mundial to najważniejsza decyzja w moim życiu - ocenił szkoleniowiec.
Występy w MŚ Polacy zainauguruję 22 listopada spotkaniem z Meksykiem. Cztery dni później zagrają z Meksykiem, a na koniec fazy grupowej 30 listopada ich rywalem będzie ekipa Argentyny.