MŚ 2022: Gwiazdor grupowych rywali Polaków nie zagra z powodu seksafery!
Już 20 listopada ruszają piłkarskie mistrzostwa świata w Katarze. Dwa dni później reprezentacja Polski zagra swój pierwszy mecz w fazie grupowej. Rywalem Biało-Czerwonych będzie Meksyk, w składzie którego zabraknie największej gwiazdy - Javiera Hernandeza.
Wielu kibiców z całego świata może zastanawiać się, dlaczego najlepszy strzelec w historii reprezentacji Meksyku obejrzy tegoroczny mundial z perspektywy widza. Okazuje się, że sprawa dotyczy seksafery sprzed kilku lat, którą ujawnili dziennikarze ESPN.
34-letni Hernandez, który dla Meksyku wystąpił w 109 spotkaniach, strzelił 52 gole, był uczestnikiem trzech mundiali, na których zdobył w sumie cztery bramki, ostatni raz w barwach narodowych wystąpił w 2019 roku. To właśnie wtedy, według relacji dziennikarzy, były piłkarz Manchesteru United i Realu Madryt przyprowadził na zgrupowanie... dwie prostytutki.
ZOBACZ TAKŻE: Kamil Bortniczuk: 13 tysięcy osób będzie musiało "obejść się smakiem"
To nie spodobało się nie tylko sztabowi szkoleniowemu, ale również jego kolegom z szatni, którzy musieli tłumaczyć się swoim partnerkom, że podczas zgrupowań nie dochodziło do żadnych seksualnych eskapad.
Kłopoty mieli również działacze meksykańskiego związku piłkarskiego, podczas gdy sam zainteresowany zaprzecza powyższym doniesieniom.
Doświadczony napastnik, znany pod pseudonimem "Chicharito", od 2020 roku występuje w Los Angeles Galaxy. W tym sezonie strzelił już 18 goli w 32 spotkaniach, co sprawia, że kibice z Meksyku chcieliby zobaczyć go ponownie w narodowych barwach. Ten jednak nie został powołany przez selekcjonera Gerarda Martino.
Hernandez nie zagra zatem z Polską, przeciwko której miał już okazję wystąpić w towarzyskim meczu w Warszawie w 2011 roku. Biało-Czerwoni przygotowywali się wówczas do Euro 2012. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:1, a gola dla Meksyku strzelił właśnie "Chicharito".
Przejdź na Polsatsport.pl